MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Za zamachy w Kuwejcie, Tunezji i Francji odpowiada Państwo Islamskie [wideo]

AIP
Terroryści z Państwa Islamskiego krwawo zainaugurowali w piątek ramadan, dokonując rzezi zagranicznych turystów w Tunezji, a także krwawych ataków w fabryce niedaleko Lyonu we Francji oraz w Kuwejcie.

Prezydent Francji Francois Hollande oficjalnie poinformował, że w fabryce zginęła jedna osoba, a dwie zostały lekko ranne. Według francuskich władz, celem zamachowców było wysadzenie zakładu. Rośnie tez liczba ofiar w Tunezji. W atakach na hotele zginęło 37 osób. W Kuwejcie życie straciło 25 osób.

Do najbardziej drastycznych wydarzeń doszło wczesnym popołudniem w turystycznym kurorcie Susa w Tunezji, a dokładnie w hotelowej dzielnicy Al-Qantawi. Prawdopodobnie kilku zamachowców dostało się na plażę przy hotelu Imperial Marhaba, wypełnioną o tej porze setkami opalających się turystów - głównie z Niemiec i Wielkiej Brytanii. Tam otworzyli ogień do wczasowiczów. Wciąż rośnie liczba ofiar. Po godzinie 19 polskiego czasu potwierdzono, że zginęło 37 osób. Wśród nich nie ma polskich turystów.

Do zdarzenia we Francji doszło w siedzibie firmy Air Products w Saint-Quentin-Fallavier. Około godziny 10 napastnicy wjechali w bramę fabryki samochodem. Jak podaje BBC, uderzenie spowodowało serię eksplozji butli z gazem, na skutek których lekko rannych zostało dwóch pracowników. Wcześniej francuskie media informowały o wielu poszkodowanych. Na miejscu znaleziono też zwłoki mężczyzny z odciętą głową oraz flagę Państwa Islamskiego. Głowa została zatknięta na płocie, a na ciele ofiary znajdowały się napisy po arabsku - prawdopodobnie przesłanie terrorystów. Ofiarą był szef firmy transportowej, która odpowiadała za regularne dostawy do fabryki.
Prezydent François Hollande na wieść o zamachu wrócił do kraju z Brukseli ze szczytu poświęconego problemowi nielegalnych imigrantów. Francuski przywódca powiedział, że "nie ma wątpliwości, że celem zamachowców było wysadzenie fabryki" i że zdarzenie "ma znamiona ataku terrorystycznego". Do zamachu przyznało się Państwo Islamskie, jednak dotychczas nie potwierdzono tej informacji. Stacja BBC poinformowała, że aresztowano dwóch zamachowców - jednego z nich, 35-letniego Yacine'a Sali, na miejscu zdarzenia. Jak podał jeden z funkcjonariuszy, mężczyzna był podejrzewany o działalność terrorystyczną, ale nie był notowany przez policję. Zatrzymano także żonę 35-latka, która, jak twierdzi, nic nie wiedziała o działalności swojego męża.

Również w piątek w zamachu na szyicki meczet w Kuwejcie zginęło co najmniej 25 osób. Kolejnych kilkaset zostało rannych, w tym wiele ciężko. Do przeprowadzenia ataku przyznało się Państwo Islamskie. Jak podają media, zamachowiec samobójca wysadził się w powietrze w środku meczetu. W momencie eksplozji w meczecie przybywało około 2 tys. osób.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska