Po śmiertelnym potrąceniu w Inowrocławiu. Jak dbać o bezpieczeństwo dzieci na drodze?

Okoliczności sobotniej tragedii przy ul. Św. Ducha bada policja pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Inowrocławiu. Za kierownicą samochodu marki Volvo siedziała 62-letnia kobieta. Była trzeźwa. Rodzice zabrali chłopca i drugiego syna na zakupy.

- Ze wstępnych ustaleń wynika, że chłopcy w dość nagły sposób wbiegli wprost pod koła nadjeżdżającego pojazdu – poinformowała Agnieszka Adamska-Okońska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.

Zabezpieczono monitoring, na którym zarejestrowany jest przebieg zdarzenia, przesłuchano też świadków. Prokurator prowadzący dochodzenie nie wypowiada się na razie o zachowaniu kierującej i rodziców.

Tego co wydarzyło się na parkingu cofnąć się nie da. Nie da się także ukoić bólu rodziców maluszka i traumy kierującej autem. Można natomiast zastanowić jak uniknąć albo chociaż zminimalizować ryzyka wypadków z udziałem małych dzieci.

Policja kwalifikuje wypadki drogowe z udziałem najmłodszych dzieci od ich urodzenia do 6. roku życia. W całym ubiegłym roku w Kujawsko-Pomorskiem nie było żadnego takiego wypadku, zaś dla porównania w roku 2022 odnotowano jeden, w którym jedno dziecko odniosło obrażenia. Dokładnie taka sama statystyka (1 wypadek, 1 poszkodowany) widnieje pod rokiem 2021. Natomiast w kolizjach (bez obrażeń) w ubiegłym roku uczestniczyło sześcioro dzieci do 6. roku życia.

Liczba wypadków rośnie zdecydowanie w przypadku dzieci od 7. do 14. roku życia. W ubiegłym roku w regionie było 17 wypadków, 17 rannych i jedna osoba zabita.

W 2023 roku w całej Polsce wypadkom komunikacyjnym uległo 1832 dzieci do 14 lat, 48 zginęło.

- Policyjne statystyki wypadków z udziałem dzieci jako pieszych wciąż niepokoją i dlatego trzeba pracować nad tym, aby było ich zdecydowanie jak najmniej. Każda śmierć dziecka, każde obrażenie jakiego doznało dziecko, to o jedno za dużo – komentuje Andrzej Gross, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Bydgoszczy, w którym w poświąteczny wtorek oddano do użytku Centrum Edukacji Komunikacyjnej, prawdopodobnie pierwsze takie w Polsce.

- Będziemy prowadzić zajęcia edukacyjne z wykorzystanie urządzeń multimedialnych poświęcone zasadom bezpieczeństwa w ruchu drogowym dla dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Naukę będziemy łączyć z zabawą, aby przekaz jak najłatwiej trafiał do świadomości dzieci - kontynuuje Andrzej Gross.

Najmłodsi dowiedzą się m.in. jak ważne jest noszenie elementów odblaskowych (z jakiej odległości zauważają je kierowcy), co zrobić gdy ktoś w otoczeniu dziecka potrzebuje pomocy (na jaki numer zadzwonić).

Z nowego centrum korzystać będą także opiekunowie dzieci w wieku przedszkolnym i przy okazji wzbogacać także swoją wiedzę. Bardzo ważna jest także świadomość rodziców małych dzieci. Zbyt często widzi się ich niedojrzałość oraz ignorancję dla podstawowych zasad bezpieczeństwa. A stawką jest tu życie i zdrowie ich dzieci lub podopiecznych.

Widuje się zatem rodzica przechodzącego z dziećmi przez jezdnię, który pochłonięty jest rozmową przez telefon komórkowy. Widzi się jak idąc chodnikiem prowadzi podopiecznych od strony jezdni (zamiast po przeciwnej stronie). A przecież synek czy córeczka mogą się nagle wyrwać rodzicowi i wbiec na jezdnię! Niektórzy nie zwracają uwagi, że maleństwo wchodzi czy wręcz wbiega na ścieżkę rowerową.

- Niestety dość często widuję rodziców – rowerzystów opiekujących się swoimi dziećmi na małych rowerkach przejeżdżających przez zebry na jezdni albo przebiegających przez jezdnię na czerwonym świetle. Zastanawiam się wtedy jaka jest świadomość takich rodziców? Przecież dzieci zapamiętają, że tak można i później same będą tak robić – opowiada nam pani Maria, stała czytelniczka.