Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To plaga! Więcej seniorów naciągnięto na bieliznę

(PA)
Oszukana pani Regina Lewandowska za paczkę z bielizną, której nie zamawiała telefonicznie, miała zapłacić 19,90.
Oszukana pani Regina Lewandowska za paczkę z bielizną, której nie zamawiała telefonicznie, miała zapłacić 19,90. Aleksandra Pasis
Po artykule "Mam 85 lat, a wrobili mnie w... tandetne majtki" otrzymaliśmy telefony od Czytelników, którzy podobnie jak Regina Lewandowska, niczego nieświadomi skusili się na "darmowy" towar ze Szwajcarii...

Gratis, bo faktycznie bielizna jest bezpłatna, natomiast 19,90, które klienci mają zapłacić to koszt przesyłki.

- Dobrze, że ten artykuł się ukazał w "Pomorskiej" - podkreślała wczoraj Czytelniczka, która w imieniu swojej 87-letniej mamy przyszła po radę do naszej grudziądzkiej redakcji z parą majtek. - Mama twierdzi, że nikt do niej nie dzwonił i nic nie oferował, a paczkę dostała. Co zrobić? - dopytywała kobieta. Jak się okazało, pani Eugenia miała więcej szczęścia niż Regina Lewandowska. Zgodnie z zapisami faktury ma czas, aby anulować "zakup" do 1 listopada. Córka pani Eugenii, "od ręki" w naszej redakcji zgłosiła tę usługę. - Dziękuję za pomoc - mówiła uradowana mieszkanka Grudziądza.

Czytaj: "Mam 85 lat, a wrobili mnie w... tandetne majtki". Kolejna firma żerująca na seniorach?

Teresa Grochowska z Nowego: - Moja mama podobnie jak pani Regina ma 84 lata i też zaklina się, że na nic się nie godziła. A majtki dostała i kwit do zapłaty - twierdzi nasza Czytelniczka. - Dopiero gdy przyszedł monit z odsetkami przyznała się nam, że coś takiego otrzymała. Przestraszyła się! Jestem zbulwersowana tym, że firmy tak żerują na nieporadności starszych ludzi.
Mieszkanka Boguszewa (powiat grudziądzki): - Z rozmowy z konsultantem telefonicznym wynikało, że majtki są gratis. Więc się zgodziłam! Zdziwiłam się, gdy okazało się, że ten "gratis" to oszustwo. Bo trzeba było zapłacić 19,90 za przesyłkę pocztową. Naciągają ludzi przez telefon!

Schemat działania szwajcarskiej firmy, handlującej tandetną bielizną, choć w ulotce reklamowej czytamy, że jest m.in. "perfekcyjna, podkreśla ponętne krągłości, idealnie dopasowuje się do ciała", jest niemalże identyczny w każdym ze zgłaszanych do nas przypadków.

A więc:
- Telemarketerzy dzwonią zwykle do sędziwych staruszek po osiemdziesiątce.
- Każda z nich ma telefon stacjonarny.
- Kartonik z majtkami i fakturą trafia do skrzynki pocztowej, bez żadnego pokwitowania odbioru.

Zgodnie z informacjami uzyskanymi od Krzysztofa Tomczaka, bydgoskiego rzecznika praw konsumenta, mamy 10 dni na odstąpienie od umowy liczone od dnia jej dostarczenia. Należy złożyć takie oświadczenie na piśmie i przesłać na adres sprzedawcy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska