Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sezon rowerowy 2024. Te podstawowe przepisy warto znać w tym roku

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
To ewidentne wykroczenie. Przez oznakowane przejście dla pieszych rowerzysta nie ma prawa przejeżdżać, powinien przeprowadzić swój jednoślad. Podobnie użytkownik elektrycznej hulajnogi
To ewidentne wykroczenie. Przez oznakowane przejście dla pieszych rowerzysta nie ma prawa przejeżdżać, powinien przeprowadzić swój jednoślad. Podobnie użytkownik elektrycznej hulajnogi Marek Weckwerth
Niezwykle ciepła jak na koniec lutego aura sprawia, że coraz więcej osób siada na rowery, uruchamia elektryczne hulajnogi. Niektórzy zapominają jednak, że muszą być trzeźwi czy szanować przepisy.

Kujawsko-pomorska policja albo straże gminne i miejskie co rusz łapią na gorącym uczynku pijanych użytkowników tych jednośladów, ostatnio częściej e-hulajnogistów. Kary są jednak takie same, dotkliwe finansowo, ale nie tak drakońskie jak do roku 2013 dla pijanych rowerzystów – wtedy można było trafić za kraty na rok.

Prawie 2 promile alkoholu w organizmie miał 49-latek z Mogilna, który 29 lutego jechał hulajnogą elektryczną, przewrócił się na chodniku i nie mógł wstać o własnych siłach. Pomogli mu policjanci. Za swój czyn odpowie przed sądem, ale zwykle grozi za to – gdy stężenie alkoholu we krwi przekracza 0,5 promila – mandat w wysokości 2500 zł. Jeśli jest to od 0,2 do 0,5 promila, funkcjonariusz wypisze 1000 -złotowy mandat.

Odmowa jego przyjęcia oznacza skierowanie sprawy do sądu, a wtedy sankcja może być wyższa.

To też może Cię zainteresować

18 lutego ok. godz. 2.20 operator bydgoskiego monitoringu zauważył mężczyznę, który jechał e-hulajnogą w sposób wskazujący, że jest pijany, a przy tym próbował przewieźć drugiego mężczyznę. Policja zatrzymała go na ul. Podwale. Teraz ma do zapłacenia 2500 zł.

Przepisy zakazują też przewożenia na hulajnodze innych osób oraz towarów.

Nie wolno przejeżdżać przez zebry

Jednak najpowszechniejszym wykroczeniem jest przejeżdżanie jednośladami przez przejścia dla pieszych – tam, gdzie wzdłuż zebr nie wyznaczono przejazdu dla rowerów.

- To bardzo ryzykowne, bowiem te pojazdy najczęściej nagle przecinają tor jazdy samochodom i bywa, że wpadają pod koła. Kierowca nie zdąży zahamować, to jednak rozpędzona masa, która w miejscu się nie zatrzyma - zwrócił uwagę we wtorek podczas audycji na żywo w Radiu PiK (audycja „Pytać każdy może”, w której uczestniczył m.in. wyżej podpisany dziennikarz „Pomorskiej”) jeden ze słuchaczy.

Mandat za takie wykroczenie srogi nie jest, bo od 50 do 100 zł, ale jest nadzieja, że ukarany drugi raz tak nie zrobi.

Niebezpieczne bywa też wjeżdżanie na jezdnię, przez którą wyznaczono przejazd rowerowy, bez upewnienia się, czy nie zbliża się samochód. Rowerzyści często skręcają na przejazdy pod kątem prostym ze ścieżki rowerowej bez żadnego sygnalizowania zamiaru, bez zatrzymania czy nawet zwolnienia.

Inni słuchacze podkreślali, że wielu cyklistów wciąż jeździ po zapadnięciu ciemności bez oświetlenia.

Uczestniczący w audycji podkom. Remigiusz Rakowski z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy zapewnił, że funkcjonariusze zwracają uwagę na te problemy, starają się edukować uczestników ruchu drogowego, a jeśli trzeba dyscyplinują ich.

Nie jedź po chodniku!

Rowerzystom i użytkownikom elektrycznych hulajnóg z zasady nie wolno jeździć po chodnikach, a kara za naruszenie tego przepisu wynosi 50- 100 zł.

Są jednak odstępstwa od tej reguły – po chodniku można legalnie jechać gdy ruch samochodowy na wyznaczonej wzdłuż niego jezdni jest dozwolony z prędkością większą niż 50 km na godz., a sama szerokość chodnika jest większa niż 2 metry. Jednocześnie brakuje wydzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów.

Z chodnika można także korzystać, gdy zdecydowanie pogarsza się aura – pada gęsty śnieg lub mocny deszcz, zapadła gęsta mgła.

Zawsze jednak trzeba pamiętać, że na chodniku bezwzględne pierwszeństwo ma pieszy – kultura wymaga, by na niego nie dzwonić, aby zszedł z tory jazdy. Rowerzysta/ e-hulajnogista powinien zmniejszyć prędkość do tej z jaką porusza się pieszy i wyprzedzić po upewnieni się, że może to zrobić bezpiecznie. Niestety, bardzo wielu z nich ignoruje te proste zasady, wyprzedzają pieszych z bardzo dużą prędkością, nie przewidując też, że ktoś może nagle – jakkolwiek by to nie brzmiało - zrobić krok w bok. Jest na chodniku, ma do tego prawo, choć – przypomnijmy – bezpieczny jest tylko ten kto zachowuje czujność w każdych okolicznościach.

Na pełnych prawach z chodnika może korzystać jadące rowerem dziecko do 10. roku życia oraz towarzyszący mu także na rowerze opiekun. Wtedy obaj mają status pieszych. Z tego samego powodu mogą przejechać przez przejście dla pieszych, ale policja tego zdecydowanie odradza. Dla ich bezpieczeństwa.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska