W tym roku dożynki gminy Golub-Dobrzyń organizowało Sokołowo. Aby nikt nie miał wątpliwości, kto jest gospodarzem - mieszkańcy ustawili we wsi wiele pomysłowych słomianych bab, koszy, wiązanek ze zboża. Gdyby nie ten deszcz.... Większość uczestników dożynek gminnych spoglądało w niebo spod parasoli, oczekując na lepszą pogodę. Na szczęście na wszystkich czekała rozgrzewająca grochówka czy herbata. Posilić się można było też chlebem ze smalcem i ogórkiem czy pysznym domowym ciastem.
- Cieszymy się z udanych żniw, dziś dziękujemy za udane plony - mówił podczas świętowania Marek Ryłowicz, wójt gminy Golub-Dobrzyń. - Tegoroczna aura sprzyjała zbiorom, problemy pojawiły się ze zbytem - komentował tegoroczne żniwa. Nawiązał do zakazu eksportu spowodowanym konfliktami politycznymi. Wspomniał też o tym, co dobre: - Z satysfakcją zauważam, że wielu młodych rolników z rozmachem prowadzi swoje gospodarstwa - chwalił Ryłowicz. Jak przebiegały dożynki w Sokołowie mimo opadów - przedstawiamy na zdjęciach: