- Jeden z nich po dwóch dniach opuścił schronisko. Oświadczył, że nie życzy sobie więcej pomocy.
Strażnicy rutynowo objeżdżali miejsca, gdzie zwykle koczują bezdomni. Spotkali dwóch, których przekonali do nocowania w Schronisku im, św. Brata Alberta. Przynajmniej w czasie silnych mrozów, które nocą dochodziły do minus 20 stopni C.
- Pierwszy przebywał w pustostanie przy ul. Parkowej. - W nieogrzewanym pomieszczeniu, niedożywiony i nie w pełni zdrowy - informuje komendant Przeczewski. - Nie chciał iść do schroniska, jednak z pomocą rodziny przekonaliśmy go, że to dla jego dobra.
Drugi był w bunkrze, w lesie naprzeciwko Carrefoura. Bunkier nie ma w ogóle jednej ściany. Mężczyzna miał tam do spania kołdry i koce, którymi sie w czasie mrozu okrywał. Gdy temperatura spadała w nocy do minus 20 stopni, to mogło nie wystarczyć. Obaj bezdomni zgodzili się zawieźć do schroniska, gdzie mogli przenocować, dostali ciepły posiłek i odzież na zmianę.
Bezdomny z bunkra wytrzymał w schronisku dwie doby. Gdy mróz zelżał, opuścił schronisko przy ul. Parkowej. Spotkanym dwóm strażnikom oświadczył, że nie życzy sobie więcej takiej pomocy.
- Nie wiem, jak by się skończyło nocowanie w bunkrze - komentuje komendant Przeczewski - może mu uratowaliśmy życie, a może uniknął ciężkiego przeziębienia. Lepiej jednak nakłonić bezdomnego do przeczekania w schronisku silnych mrozów, niż mieć do czynienia z tragedią.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Szpak jak ufoludek na Marsie. Narobił zamieszania w Stanach Zjednoczonych [ZDJĘCIA]
- Daniel Martyniuk uciekł z Polski. Niewiarygodne, kto mu towarzyszy
- Wiemy, kto wspiera Magdę Mołek w trudnych chwilach. Tak dyskretny przyjaciel to skarb
- Rodzina z "Nasz nowy dom" przeżyła lata gehenny. Wiemy, kto wyciągnął do nich dłoń