MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zabezpieczają ruiny

(SKA)
Michał Leśniewski
Tydzień temu w starej hurtowni przy ulicy Unii Lubelskiej zginął mężczyzna. Teraz Powiatowa Inspekcja Budowlana zabezpiecza pustostany.

W Bydgoszczy trwają prace zabezpieczające pustostany. Na liście Powiatowego Inspektoratu Budowlanego obok budynków przy ulicach Zygmunta Augusta, Asnyka czy Pod Blankami jest jeszcze siedem adresów, które w najbliższym czasie zostaną opatrzone ostrzegawczymi tablicami.

- To, jaki budynek znajdzie się na liście do zabezpieczenia, zależy od jego stanu technicznego - mówi Zenon Zambrzycki, zastępca powiatowego inspektora budowlanego w Bydgoszczy. - O tym, czy obiekt zostanie wyłączony z użytku, decydują przede wszystkim kontrole techniczne i ekspertyzy rzeczoznawców - tłumaczy Zambrzycki.

Śmierć czyha w ruinach
Po nieszczęśliwym wypadku w nieczynnej hurtowni nabiału przy ulicy Unii Lubelskiej 23, w wyniku którego zmarł 32-letni Remigiusz S. rozmawialiśmy z mieszkańcami pobliskich domów.

- Spodziewaliśmy się, że w tej hurtowni w końcu dojdzie do tragedii - mówią. - Tam często przebywali bezdomni z dworca, jeszcze częściej hurtownia gościła zbieraczy złomu i makulatury. Wiele razy zgłaszaliśmy policji i straży miejskiej, że po budynku kręcą się jakieś podejrzane osoby. Przyjeżdżali, odprawiali nieproszonych gości i na tym się kończyło. A wejść tam mógł każdy, bo drzwi stały niemalże otworem, nie było żadnych zabezpieczeń - zgodnie dodają.

Nie tylko hurtownia nabiału kusi dzieciaki, bezdomnych czy zbieraczy.
Kiedy straż miejska opuściła budynek przy ulicy Jagiellońskiej 36, by przenieść się na osiedle Leśne, opuszczone przez municypalnych budynki stały się siedzibą i nielegalną noclegownią bezdomnych oraz zbieraczy złomu. Dopiero, gdy teren kupiła osoba prywatna, zapanował tam porządek.

Straż miejska czeka na sygnały

- Przyjmujemy każde zgłoszenie i każde jest przez nas sprawdzane - mówi Arkadiusz Dereszyński, rzecznik prasowy bydgoskiej Straży Miejskiej i dodaje: - Najwięcej informacji dociera do nas zimą, kiedy schronienia szukają bezdomni. Jeżeli budynek faktycznie jest w fatalnym stanie, ustalamy jego właściciela i to on ma obowiązek zabezpieczyć teren. Ma na to kilka dni. Jeśli osoba odpowiedzialna za budynek tego nie zrobi, kierujemy sprawę do sądu - tłumaczy Dereszyński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska