Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypełniasz PIT? Pamiętaj o potrzebujących pomocy dzieciach z Wąbrzeźna

(mo)
- Dzięki rehabilitacji Olek jest coraz zdrowszy - mówi mama.
- Dzięki rehabilitacji Olek jest coraz zdrowszy - mówi mama. Nadesłane
W leczeniu Darii Szczepańskiej i Olka Pesty z Wąbrzeźna możemy pomóc przekazując im "Jeden procent" odprowadzonego podatku.

Jak pomóc?

Jak pomóc?

Przekazanie jednego proc. podatku nic nie kosztuje. Nie trzeba wpłacać pieniędzy. Wystarczy w deklaracji PIT 37, w rubryce "I" wpisać nr pod jakim w Krajowym Rejestrze Sądowym figuruje fundacja, której podopiecznymi są wybrane dzieci.

Aleksander Pesta jest podopiecznym Fundacji "Serce dziecka", której numer KRS to 0000266644. W rubryce"Cel szczegółowy" wpisujemy imię i nazwisko Olka.

Daria Szczepańska jest podopieczną Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym Słoneczko o numerze KRS 0000186434. Dopisek w polu "informacji dodatkowych" powinien brzmieć: "Daria Szczepańska 454/S cel: leczenie i rehabilitacja".

Bez pieniędzy z "Jednego proc." leczenie naszego synka byłoby niemożliwe - mówi Agnieszka Pesta, mama 4-letniego Olka. W ubiegłym roku na rzecz chłopca podatnicy przekazali łącznie 65 tys. zł. - Dla nas to wielka kwota - dodaje mama.

Mały datek

Dzięki tym datkom Olek może walczyć z całym szeregiem chorób, na które cierpi. Pieniądze są przeznaczane na opłacenie rehabilitanta, zajęcia na basenie, hipo- i dogotera-pię. Dzięki nim chłopiec jest coraz zdrowszy, sprawniejszy. Ale to kosztuje. - Na turnusy rehabilitacyjne jeździmy średnio co miesiąc. Koszt jednego to 4,7-5 tys. zł. W ubiegłym roku, tylko w aptekach zostawiliśmy prawie 4 tys. zł. Teraz robimy ortezy na nóżki, a to wydatek 2.480 zł - liczy Agnieszka Pesta. Dlatego rodzina prosi o przekazanie 1 proc. podatku na leczenie chłopca. - To dla nas wielka pomoc i szansa na zdrowie dla naszego dziecka - mówi mama Olka.

Nadzieja jest w ludziach

W podobnej sytuacji jest rodzina 14-letniej Darii Szczepańskiej. Wąbrzeska gimnazjalistka cierpi na dziecięce porażenie mózgowe. Niedawno okazało się, że dziewczynka nie odzyska wzroku. Mimo to, jest pogodną osobą, która nigdy nie traci nadziei. Teraz ma nowy cel - nauczyć się brajla, pisma dla niewidomych. Do tego potrzebna jest specjalna maszyna. - Zbieramy pieniądze na sprzęt medyczny, rehabilitację, leczenie - wszystko po to, by ułatwić Darii życie. Teraz bardzo potrzebna jest maszyna brajlowska, która pomoże rozwijać się mojej córce - apeluje mama dziewczynki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska