Wykorzystując moment nieuwagi funkcjonariuszy straży miejskiej, wskoczył do radiowozu, zajął miejsce kierowcy i warczał, gdy się do niego zbliżano. Mandatu jednak nie dostał, a cały występek uszedł mu na sucho. Psa zauważył jeden z mieszkańców osiedla Bolesława Śmiałego.
Zwierzę wyglądało na chore. Zaniepokojony wezwał odpowiednie służby. - Strażnicy wyciągnęli czipownik, czyli urządzenie do sczytywania elektronicznego systemu znakowania psów. W momencie, kiedy funkcjonariusz podszedł do radiowozu i otworzył drzwi, pies "ożył" i znalazł się na miejscu kierowcy, no i nie chciał opuścić tego miejsca - mówi Rafał Krajewski z poznańskiej straży miejskiej.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Torbicka kontra Derpienski na Festiwalu w Cannes. Cicha elegancja czy róż i cekiny?
- O tej relacji Rosiewicza i Villas nikt nie wiedział. Prawda wyszła na jaw teraz
- Roxie obwieszona Chanel wybierała obrączki z Kevinem. Mieli wyjątkowe towarzystwo
- Foremniak obnaża sfatygowane stopy. Mogła oszczędzić nam takich widoków? [FOTO]