Na treningu MMA złamał kręgosłup. Pomóżmy Mateuszowi w tej walce!

Mateusz Rajewski złamał kręgosłup na odcinku szyjnym i uszkodził rdzeń kręgowy. Efektem było porażenie ciała - od szyi w dół. Dodatkowo nastąpiły u niego komplikacje i urazy wtórne, które zaatakowały płuca, przeponę, oskrzela, nerki...

Na stronie społecznościowej Centrum Wolontariatu Włocławek, mocno zaangażowanego w pomoc Mateuszowi, zacytowano go: "Kiedyś walczyłem na ringu. Teraz moim ringiem jest szpital, a rękawice zamieniłem na respirator".

Te słowa już nie do końca są aktualne. Bo choć Mateusz Rajewski wciąż walczy o odzyskanie sprawności , to oddycha już samodzielnie. Ze Szpitala Wojewódzkiego we Włocławku, gdzie leżał od grudnia, od dnia wypadku, można go było przenieść do Szpitala Rehabilitacyjnego przy ul. Barskiej. Stało się tak za sprawą wielkiego oddania młodych ludzi, bliższych i dalszych znajomych Mateusza, wielu osób prywatnych, firm, instytucji, wolontariuszy z Centrum Wolontariatu Włocławek... Lista tych, którzy wsparli Mateusza, aby mógł być rehabilitowany, jest długa.

Przeczytaj również: Mateusz Rajewski z Włocławka trenował sztuki walki. Złamał kręgosłup

Koszt rehabilitacji w szpitalu to ok. 10 tysięcy miesięcznie. Na razie uzbierano na prawie dwa miesiące pobytu na Barskiej. - Rehabilitacja jest intensywna i już przynosi efekty - mówi Karina Cebulak, dziewczyna Mateusza, która wolną chwilę spędza przy sparaliżowanym chłopaku. I choć Mateusza boli każdy ruch i nawet podniesienie palca do góry wymaga ogromnego wysiłku, włocławianin ma do rehabilitacji coraz większy zapał.

- Uwierzył, że jego sytuacja nie jest beznadziejna - twierdzi Karina. - Mateusz próbuje nawet sam jeść, chociaż to dla niego bardzo trudne. Ale ma duszę wojownika, wierzę, że mu się uda - zapewnia dziewczyna. - Nie oczekuję zbyt wiele, ale wciąż mam przekonanie, że będzie dobrze, że Mateusz wygra walkę o odzyskanie sprawności.

Aby podnieść Mateusza na duchu, już dwukrotnie we Włocławku odwiedził go Marcin Różalski, zawodnik MMA. Na jednym z portali społecznościowych "Różal" zainicjował pomoc dla Mateusza wśród zwolenników MMA. Sam też wsparł go nie tylko dobrym słowem. - Dla Mateusza to bardzo cenne, "Różal" jest dla niego wzorem - mówi Karina.

Rehabilitacja Mateusza potrwa jeszcze długo. To oznacza ogromne koszty. Czy nie można by ich za jakiś czas zmniejszyć, przenosząc go do niekomercyjnego szpitala? - Staraliśmy się o to i staramy - mówi Aneta Sokołowska, mama Kariny, również zaangażowana w akcję pomocy chłopakowi. - Zależało nam bardzo na rehabilitacji w jednym z bydgoskich szpitali, mającym pod tym względem dużą renomę. Ale nie udało się. Okazało się, że Mateusz ma zbyt duże odleżyny. Może po ich podleczeniu uda się go tam przenieść?

23 marca w hali OSiR we Włocławku odbędzie się koncert "Obudź w sobie anioła 2". Jego organizatorem jest Centrum Wolontariatu Włocławek. Dochód ma być przeznaczony na rehabilitację Mateusza. Kto chce włączyć się do pomocy, może dzwonić pod nr telefonu 603 909 293.

Walka o powrót Mateusza do normalnego życia trwa. Tymczasem włocławska Prokuratura Rejonowa prowadzi postępowanie w sprawie nieumyślnego spowodowania ciężkiego uszkodzenia ciała.

Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym "Słoneczko"
77-400 Złotów, Stawicka 33A
Nr konta 89 8944 0003 0000 2088 2000 0010
w tytule przelewu: 120/R Rajewski Mateusz - darowizna