Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W samo południe. Tak hodujemy ojca totalitaryzmu?

Katarzyna Fus
Katarzyna Fus, autorka komentarza "W samo południe"
Katarzyna Fus, autorka komentarza "W samo południe" archiwum GP
Ojciec dyrektor rusza z budową centrum. Centrum czego, można by zapytać? Warto się nad tym zastanowić.

Pozornie nie mamy nic z tym wspólnego. Pozornie Tadeusz Rydzyk to zakonnik, głosiciel Słowa Bożego, skromny posłaniec misji nauki chrześcijańskiej. W wolnym kraju krzewiący dobre przykłady budowy domu katolickiego opartego na wspólnocie.

Trzeba spojrzeć na fakty. Szkoła, media, energetyka, rekreacja. To branże, w których już z sukcesem wystartował ojciec Rydzyk. Ale spoglądając głębiej w te sukcesy, widzimy jak misterną sieć powiązań i własną pozycję stworzył w międzyczasie.

Byłem "moherem", czyli jak nasz dziennikarz szukał o. Rydzyka

Czy powinno mieć to dla nas jakiekolwiek znaczenie? Zdecydowanie. Rydzyk dobrze zaczął tę grę. Wyćwiczył rzeszę wyznawców. Ludzi gotowych na pielgrzymki i pojawianie się tłumnie na wezwanie. Politycy dość szybko pojęli znaczenie takiej siły. Zwłaszcza że została poparta utworzeniem własnej czwartej władzy: media.

Prawo do docierania z własnymi przekonaniami do ludzi, którzy czują wspólnotę, stanowi istotny element imperium Rydzyka.

Ale na tym nie koniec. W **

Toruniu

, przy Porcie Drzewnym ma stanąć świątynia, a tuż obok niej centrum hotelowo-konferencyjne. Budowa już ruszyła. Polskę obiegły zdjęcia Tadeusza Rydzyka w budowlanym kasku. Otóż nowa inwestycja zakonnika to nic innego, jak tworzenie miejsca kultu. I zaspokoi różne gusta. Podczas, gdy w kaplicy odbywać się będą duchowe ceremonie, to już centrum rekreacyjne może stać się miejscem spotkań rydzykowej śmietanki. Wszystkich tych, którzy grają w jego biznesie pierwsze skrzypce, tych, którzy pretendują do zaistnienia i tych, którzy z różnych względów dbają o przychylność zakonnika. W Toruniu** będziemy mieć więc nie tylko obrońców Radia Maryja, ale też wszystkich tych, którzy identyfikują się z tym środowiskiem.

Fundacja o. Rydzyka dostała pozwolenie na budowę kościoła
Dla samego miasta to może mieć poważne konsekwencje. Co prawda już przylgnęło do nas określenie "Rydzykowo", ale powiązania redemptorysty z miastem staną się jeszcze głębsze. Wystarczy tylko spojrzeć na podejście do interesów Tadeusza Rydzyka toruńskiego magistratu, który pokornie planuje doprowadzić do Portu Drzewnego tramwajową nitkę, zamiast pociągnąć tory na JAR, gdzie może wyrosnąć osiedle pokaźnych rozmiarów. Redemptorysta zamierza też współpracować ze spółką ciepłowniczą Cergia i dostarczać jej ciepłą wodę ze źródeł geotermalnych. Tylko patrzeć, jak duchowny wyciągnie rękę po władzę w spółce i zacznie dyktować warunki.

Być może nie byłoby w tym nic niepokojącego, gdyby nie stosunek Rydzyka do reguł panujących w państwie prawa. Bo zakonnik zbiera pieniądze od ludzi nie trzymając się przepisów. Tak orzekł toruński sąd, który skazał duchownego na karę grzywny. Ale ten kpi z wymiaru sprawiedliwości, który bezradnie rozkłada ręce i nie ma narzędzi, by skutecznie ukarać łamiącego prawo.

Anna Sobecka zapłaciła grzywnę za ojca Rydzyka

To nie mieści się w głowie, ale z pomocą zakonnikowi przychodzą politycy, którzy chronieni immunitetem także naginają prawo do własnych przekonań. W ten oto sposób misternie budowana sieć powiązań biznesowo-politycznych i zaplecze społeczne dają Tadeuszowi Rydzykowi niezwykłą, uprzywilejowaną pozycję w kraju, którzy chce być postrzegany jako państwo prawa i demokracji . Ale jak widać są tu równi i równiejsi.

Czy coś to Państwu przypomina? Bo mi kojarzy się z budowaniem totalitaryzmu.

Zapraszamy do dyskusji

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska