Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W samo południe. Nie płacz, kiedy odjadą

Małgorzata Goździalska
Małgorzata Goździalska, autorka komentarza
Małgorzata Goździalska, autorka komentarza wa
Ludzie, czytajcie umowy! Ostatnio zmasowany atak na klientów prowadzi Centrum Energetyczne z Radomia. Efekty? Opłakane. Dosłownie i w przenośni.

Zwykle odbywa się to tak: puka do naszego mieszkania miły pan lub miła pani. Pyta o rachunki za prąd. Kręci nosem i mówi, że można płacić taniej.

Przeczytaj także: W samo południe. Jesteśmy skazani na bycie "złotą rączką"
Kto nie chce płacić taniej? Pani domu chce, emerytka też, rolniczka jest chętna. Więc składają podpis na umowie. Miła pani lub pan wychodzą z domu, odjeżdżają w siną dal, a wtedy przychodzi opamiętanie. I refleksja - czy proponowane w pakiecie ubezpieczenie jest rzeczywiście bezpłatne, czy prąd naprawdę będzie tańszy. Dobra decyzja czy błąd?

Dalej się radzić mądrzejszych! A mądrzejsi często kiwają z politowaniem głową i dziwią się - że podpisaliśmy, że nie czytaliśmy, że w ogóle po co to nam. I wtedy często próbujemy odkręcić sprawę. Nie idzie? To do rzecznika konsumentów.

Miejscy i powiatowi rzecznicy konsumentów przyznają, że są zasypani tego typu sprawami. Więc zanim zapuka do nas miła pani czy miły pan z propozycją tańszego prądu, telefonu, gazu i czego tam jeszcze, po wysłuchaniu obietnic, że będzie tanio i lepiej, przeczytajmy dokładnie umowę. Nawet jeśli napisana jest na kilku kartkach i w dodatku drobnym druczkiem.

A jeśli znajdziemy w niej coś niejasnego, dajmy sobie czas na przemyślenie. I niech przypomni nam się stare przysłowie "Co nagle, to po diable". Wtedy, gdy przedstawiciel handlowy odjedzie, nie będziemy po nim płakać.

Więcej komentarzy w samo południe przeczytasz TUTAJ

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska