MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Rynarzewie wrze: Ta droga to bubel!

(ms)
Remont ul. Strażackiej w Rynarzewie
Remont ul. Strażackiej w Rynarzewie Maja Stankiewicz
Na remont ul. Strażackiej mieszkańcy czekali latami. Gdy prace ruszyły więcej jest głosów niezadowolenia niż radości. Dlaczego? - Bo za wąska, krawężniki za wysokie, wjazdy na posesje zbyt małe...

Przebudowywana właśnie droga powiatowa przebiega przez centrum Rynarzewa. Wiedzie obok ważnych instytucji i placówek: remizy strażackiej, domu kultury, szkoły. Od lat trwały zabiegi o poprawienie jej stanu. Ale teraz nie brakuje osób, które na pracujących drogowców narzekają.

Przeczytaj także: Nakło. Pani dyrektor dorabiała na boku? Usłyszała zarzuty

Niezadowoleni są mieszkańcy pobliskiej ul. Orzeszkowej, którą - z powodu remontu powiatówki - rozjeżdżają teraz tiry. - Naszą ulicą jeżdżą ciężkie auta z materiałami budowlanymi. Zniszczą nam kostkę. Ona nie jest przystosowana do takich obciążeń - martwią się mieszkanki tej ulicy, które spotkaliśmy w domu kultury w Rynarzewie.
Ale roboty na ul. Strażackiej także budzą zastrzeżenia.

- Droga ta budowana jest w bezmyślny sposób - twierdzi jeden z Czytelników. W przesłanym do redakcji mailu zarzuca inwestorom i projektantowi błędy. - Droga ta do Szkoły Podstawowej ma szerokość 6 metrów, a za szkołą, gdzie mieszka wiele osób, nie wiadomo dlaczego projektant wymyślił zwężenie do 5 metrów! Dodatkowo wykopane są rowy, które uniemożliwiają w sytuacji zagrożenia zjechanie na pobocze, aby uniknąć zderzenia. A ruch na tej trasie - podkreśla Czytelnik - jest bardzo duży. Z trasy tej korzystają nie tylko samochody osobowe, ale również tiry, cysterny i inne większe samochody.

Zastrzeżenia budzą także podjazdy. - Te, które już zbudowano są zbyt wąskie, aby mogła dojechać straż pożarna czy pogotowie - argumentuje jeden z mieszkańców. Krytykuje też jakość ich wykonania. - Co drugi wjazd przed zakończeniem prac jest rozwalony - twierdzi.

W minionym tygodniu odbyło się spotkanie mieszkańców zorganizowane przez sołtysa Rynarzewa Pawła Wukę. Rozmawiano o drodze. - Nie przybyły na nie zaproszone władze gminy i powiatu! - to kolejny zarzut.

Odpiera go Tadeusz Sobol, starosta nakielski. - Mój zastępca był na urlopie, a ja miałem w tym czasie inne obowiązki. Nie mogłem przyjechać. Poinformowałem o tym sołtysa od razu, gdy do mnie zadzwonił - wyjaśnia włodarz powiatu.
Obiecuje przyjechać na kolejne zebranie wiejskie w sprawie drogi, które odbędzie się w Rynarzewie dziś (17 lipca).

A co do zarzutów? - Ta droga nie jest budowana na nowo, a tylko odnawiana. Odtwarza się to, co kiedyś było. Szerokość jezdni zostaje ta sama. Rowy są w tym samym miejscu, co kiedyś były - przekonuje starosta Sobol.

Trakt ten ciągle był zalewany przez wodę. Mieszkańcy ciągle zgłaszali problemy. Najważniejszą więc sprawą jest odwodnienie ulicy. Zostanie ono wykonane przy okazji trwających obecnie robót.

Starosta informuje też, że w sprawie prac na ul. Strażackiej od 2007 r. zwoływano kilka zebrań wiejskich. Mieszkańcy Rynarzewa mieli okazję się wypowiedzieć. Zainteresowanie tymi spotkaniami było jednak znikome.

Na remont drogi powiatowej w Rynarzewie Starostwo Powiatowe w Nakle otrzymało dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego w wysokości 1 mln zł. Wprowadzanie zmian do projektu spowoduje stratę dotacji. - Możemy wstrzymać inwestycję, ale czy w przyszłym roku uda nam się znowu wywalczyć wsparcie z Unii? Raczej będzie trudno - uważa Tadeusz Sobol.

Swe racje przedstawi mieszkańcom podczas spotkania. Czy uda mu się przekonać niezadowolonych? Dziś wieczorem się przekonamy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska