Trochę życia na rynku

Wiele prac założonych w projekcie rewitalizacji zostało już wykonanych. Fachwcy zamienili pokrycie asfaltowe na kostkę granitową m.in. na ulicy 17 Stycznia i Chopina. Strażacy usunęli zaś drzewa z terenu zielonego, w samym centrum rynku, by archeolodzy mogli tam przeprowadzić badania. Nie znaleziono tu eksponatów, które nakazywałyby wstrzymać pracę. Zgodnie z planem pojawi się tu pompa żeliwna, studnia lub oczko wodne.

- Jeszcze nie zapadła decyzja w tej sprawie. chcemy jednak, by w centrum rynku znajdowała się woda, bo ona znacznie ożywi starówkę - mówi burmistrz Golubia, Roman Tasarz.

Klimatu nada też odpowiednio dobrana zieleń oraz nowe lampy, które już zostały ustawione. Kilka dni temu rozpoczęło się odnawianie fasad miejskich kamienic. A co z kamienicami prywatnymi?

- Ani miasto, ani Unia nie mogą dofinansować tych inwestycji. Rozumiem, że stawia się na dobro publiczne, a nie prywatne. Jednak w tym przypadku wydaję mi się, że interesy prywatnych właścicieli i wizerunek ich kamienic jest tożsamy z dobrem publicznym i estetycznymi odczuciami społeczeństwa. Nie osiągniemy zamierzonego efektu, jeżeli odnowione zostaną tylko kamienice miejskie, bo jest ich tylko jedenaście i stanowią mniejszość - mówi Tasarz.

Miasto szuka więc furtek z labiryntu prawnych przepisów, które pozwoliłyby zdopingować mieszkańców do odnowienia elewacji.

- Na razie mamy dwie koncepcje. Chciałbym z mojej rezerwy przeznaczyć dziesięć tysięcy złotych na nagrody dla tych, którzy najładniej odnowią fasady. Byłyby to nagrody za dwa, trzy i pięć tysięcfy złotych. Myślimy też o przyznawaniu dofinansowania na zakupione materiały, nawet w czterdziestu procentach. Liczymy, że właściciele wykonaliby prace gospodarczym sposobem, przy pomocy rodziny, przyjaciół, bez zatrudniania firm. Dotacje jednak byłyby przyznawane jednak tylko przez pewien czas, prawdopodobnie do końca przyszłego roku - zdradza Roman Tasarz.

Trwa prawna analiza tych rozwiązań. Ci, którzy już zdecydowali się na odnowienie swoich kamienic proszeni są o pobieranie i trzymanie dokumentów potwierdzających zakup materiałów. Jeżeli nie będzie prawnych przeszkód i rada miasta pozytywnie zaopiniuje pomysł przyznawania dotacji to trzeba będzie się nimi okazać.