MKTG SR - pasek na kartach artykułów

To już koniec. Polacy odpadli z Eurobasketu

Tomasz Froehlke
Tomasz Froehlke
Damian Kulig był najlepszy w polskiej ekipie podczas meczu z Grecją
Damian Kulig był najlepszy w polskiej ekipie podczas meczu z Grecją Andrzej Romański
Polacy nie potrafili wygrywać w najważniejszych momentach i dlatego tylko z jednym zwycięstwem odpadli już w fazie grupowej Eurobasketu 2017. To srogi zawód.

Polska - Grecja 77:95 (29:23, 14:26, 24:21, 10:25)
POLSKA: Kulig 26 (3), Waczyński 17 (1), Koszarek 12 (2), Ponitka 8, Cel 0 oraz Karnowski 7, Zamojski 5 (1), Sokołowski 2, Gielo 0.
GRECJA: Sloukas 26 (5), Calathes 24 (4), Printezis 14 (1), Papanikolau 8 (2), Agravanis 0 oraz Bourousis 10, Papagiannis 8, Pappas 3 (1), Papapetrou 2, Mantazris 0, Antetokounmpo 0.

Niby niewiele dzieliło Polaków od lepszych drużyn z grupy, które awansowały do 1/8 finału z fazy grupowej w Helsinkach. Przegrana po dwóch dogrywkach w Finlandią, po bardzo zaciętym meczu z Francją, wyrównany mecz ze Słowenią i jedno tylko zwycięstwo nad słabiutką Islandią. Dzisaj mieli jeszcze szanse awansu i mecz w 1/8 finału z Litwą już w Stambule, ale musieli wygrać nad słabo spisującą się w tym turnieju utytułowaną Grecją.

Biało-czerwoni walczyli, jak umieli, ale dobrze zagrali tylko w dwóch kwartach - pierwszej i trzeciej. Trener Mike Taylor już przed turniejem zdecydował się tylko na dwóch rozgrywających i ryzyko nie opłaciło się. W meczu z Finlandią doznał kontuzji A.J. Slaughter i z Francją oraz z Grecją już nie zagrał. Osamotniony Łukasz Koszarek był i tak wyróżniającym się zawodnikiem, ale przecież kiedyś odpocząć musiał, a bez niego gra była o wiele gorsza. Za rozegranie musieli się brać Adam Waczyński, Michał Sokołowski czy Mateusz Ponitka.

Nie mieliśmy liderów

Ale czy właśnie brak drugiego w pełni sprawnego rozgrywającego zadecydował o naszej porażce?
Na pewno nie ułatwił nam zadania, ale nie była to kluczowa sprawa. To rywale mieli w swoim gronie prawdziwych liderów, którzy poprowadzili swoje ekipy do zwycięstwa: Słoweńcy Gorana Dragicia (Miami Heat), Finowie Lauri Markannena (wybrany w tegorocznym drafcie przez Chicago Bulls), Francuzi Thomasa Huertela (Barcelona) i Grecy Nicka Calathesa (Panathinaikos Ateny) i Kostasa Sloukasa (Fenerbahce Stambuł). My nie mieliśmy ani jednego, choć we wczorajszym meczu na wyróżnienie zasługuje Damian Kulig (10/13 z gry, 3/5 za 3, 7 zbiórek). Ale z przekroju całego turnieju trudno wskazać choć jedną osobę, która by się zdecydowanie wyróżniała w polskiej ekipie.

- Grecy zagrali najlepszy mecz tego turnieju. My zapłaciliśmy za porażki z Finlandią i Francją, z którymi mecze powinniśmy wygrać - mówi po spotkaniu kapitan polskiej reprezentacji Adam Waczyński. - Brakuje nam ogrania w najważniejszych imprezach europejskich, nie mówiąc o NBA i to było widać.
Mówiąc o „najważniejszych rozgrywkach europejskich” chyba miał na myśli Euroligę, bo nasi koszykarze w większości grają w dobrych europejskich klubach i w pozostałych pucharach.

Tylko dostarczyć im piłkę...

Ale rzeczywiście, brak pewności siebie był bardzo widoczny w polskiej ekipie. Zupełnie inaczej niż wśród naszych rywali, gdzie grają zawodnicy, którzy już są, albo będą w NBA, na codzień grający na najwyższym poziomie w silnych ligach i Eurolidze. Oni wiedzieli co mają zrobić w najważniejszych momentach, ręka im nie drżała, nie popełniali strat, zbierali piłki na atakowanym koszu, albo je dobijali. Jedyną rolą pozostałych członków w zespole było dostarczyć im piłkę...

Kończymy Eurobasket 2017 już w fazie grupowej na piątym miejscu, będąc tylko lepszym do słabiutkiej Islandii. To niestety odzwierciedla poziom naszej ligi, która mimo kryzysu w innych dyscyplinach sportu nadal nie może powstać z kolan. I nie zapowiada się, żeby w najbliższym czasie powstała. Chyba, że dojdzie do wielkiej rewolucji

Sportowe Podsumowanie Weekendu - odcinek 24.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska