Z wózka na koński grzbiet
Najpierw uczyli się na nowo żyć, potem przyszedł czas na prawdziwe jeździectwo.
Zaklinacz koni
Ryszard Krzeszewski, zwany Prezesem, ze swoimi zwierzętami porozumiewa się za pomocą mowy ciała.
Najpierw uczyli się na nowo żyć, potem przyszedł czas na prawdziwe jeździectwo.
Ryszard Krzeszewski, zwany Prezesem, ze swoimi zwierzętami porozumiewa się za pomocą mowy ciała.