Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spory mróz, ale bezdomni nie chcą pomocy

PB
Pomoc w czasie mrozów oferuje m.in. Miejskie Schronisko dla Bezdomnych Mężczyzn.
Pomoc w czasie mrozów oferuje m.in. Miejskie Schronisko dla Bezdomnych Mężczyzn. Sławomir Kowalski
Mimo mrozów część bezdomnych nie chce korzystać ze schronisk i noclegowni.

Funkcjonariusze Straży Miejskiej dwa razy na dobę kontrolują miejsca przebywania osób bezdomnych. Stworzyli nawet specjalny wykaz takich punktów - jest ich 20. Przebywa w nich 36 osób, którym oferują m.in. pomoc lekarską oraz informują, gdzie mogą zjeść ciepły posiłek lub przenocować w ciepłym pomieszczeniu.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Okazuje się, że jednak nie wszyscy chcą z tej pomocy skorzystać. Zdaniem Jarosława Paralusza, osoby bezdomne przebywające w naszym mieście w boksach śmietnikowych, na dworcach, pustostanach, bunkrach czy w namiocie mają obawy, że jeśli opuszczą to miejsce, to wbrew pozorom stracą swój dach nad głową.

Prof. Arkadiusz Karwacki, socjolog z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, zajmujący się m.in. problematyką ubóstwa i wykluczenia społecznego, podkreśla, że jednym z powodów, dla których bezdomni nie chcą korzystać z pomocy, jest przypisanie ich do kategorii „bezdomni”, będącej najbardziej dramatyczną formą ubóstwa. Ponadto zwraca uwagę na problem związany z przystosowaniem się bezdomnych do reguł obowiązujących w miejskich instytucjach oferujących takim osobom pomoc.

- Ten element swobody i samostanowienia o sobie jest jedną z odpowiedzi na pytanie, dlaczego osoby bezdomne nie chcą skorzystać z pomocy. Działa tu mechanizm kontroli nad własnym życiem: „mogę robić to, co chcę, nie chcę waszej pomocy, nie podlegam żadnej instytucji”. Zwróćmy uwagę na to, że w schronisku miejskim czy noclegowni obowiązują określone reguły, do których trzeba się dostosować. To na przykład kwestia trzeźwości - mówi prof. Arkadiusz Karwacki z Instytutu Socjologii UMK.

Socjolog podkreśla, że największy problem bezdomności polega na tym, że w Polsce nie ma współpracy międzysektorowej. Mamy instytucje miejskie, fundacje, tak zwane streetoworkerów, ale efekt oferowanej pomocy jest taki, że bezdomny czuje się jak przedmiot, nie człowiek.

Osoby bezdomne mogą znaleźć schronienie m.in. w Miejskim Schronisku dla Bezdomnych Mężczyzn, noclegowni, hostelu dla bezdomnych kobiet i kobiet z dziećmi, Caritasie czy ośrodku Monar-Markot.

- Każdej nocy przebywa u nas ok. 90 osób. 68 - w schronisku. W hostelu dla kobiet, który dysponuje 24 miejscami, jest pięć pań. Z osób, które na co dzień przebywają w tzw. niebezpiecznych miejscach, dziesięć też trafia do nas - mówi Tomasz Jurkiewicz z MSdBM.

Pogoda na dzień (12.01.2017) | KUJAWSKO-POMORSKIE
Źródło: TVN Meteo Active/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska