Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Romku do domku

(go)
Uczniowie i studenci nie chcą ministra Giertycha. - Precz z Giertychem. Albo ty wyjeżdżasz, albo my wyjeżdżamy - wołali w kilku miastach Polski. Dziś premier Kazimierz Marcinkiewicz dostanie list z prośbą o odwołanie ministra edukacji. Podpisało się pod nim blisko 60 tysięcy osób. Także z naszego regionu.

Wczoraj młodzi protestowali we Wrocławiu. W sobotę w kilku miastach. W Warszawie poszli pod Sejm, apelowali, żeby Roman Giertych w patriotycznym geście sam podał się do dymisji. Poza okrzykami: - Precz z Giertychem, były transparenty: "Wolę emigrację, niż Giertycha edukację", "Albo ty wyjedziesz, albo my wyjeżdżamy". W Poznaniu był happening: aktor ucharakteryzowany na Romana Giertycha symbolicznie odciął uczniowi czubek głowy i wetknął biało-czerwoną flagę, natychmiast zabrali go lekarze psychiatrzy.

W Katowicach na znak protestu studenci spalili duplikaty swoich indeksów.

W Rzeszowie domagali się nauki w szkołach, religii w kościołach.

W Gdańsku krzyczeli: - Edukacja - tak. Indoktrynacja - nie.

W Szczecinie żądali: - Roman Giertych musi odejść.

Spokojnie, to tylko geje?

Wicemarszałek Sejmu Marek Kotlinowski (LPR) przekonywał wczoraj w radiu Zet, w "Siódmym dniu tygodnia" Moniki Olejnik, że przeciwko nowemu ministrowi protestują środowiska gejowskie.

Czy rzeczywiście?

W Warszawie manifestację zorganizowała Inicjatywa Uczniowska. W Poznaniu i Katowicach - Zieloni 2004. W Gdańsku i Rzeszowie - stowarzyszenie Młodzi Socjaliści. W Krakowie - członkowie Stowarzyszenia Młode Centrum i Partii Demokratycznej - demokraci.pl. Teraz w krakowskich szkołach i uczelniach zbierane są podpisy pod listem z prośbą o odwołanie Romana Giertycha. List ma za dwa tygodnie trafić na biurko prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego.

Apel o odwołanie Giertycha już dziś dostanie premier Kazimierz Marcinkiewicz - w Internecie powstała specjalna strona: www.bezgiertycha.rp4.pl. Autorom nie podoba się minister, który "kompromituje nas w oczach Europy i świata". Od piątku można było wchodząc na stronę, złożyć podpis pod listem otwartym w sprawie odwołania ministra - chętnych było tylu, że strona się zawieszała: wchodziło 300 osób na sekundę! Do wczorajszego popołudnia zdążyło się podpisać blisko 60 tysięcy uczniów, studentów, przedsiębiorców, prawników, profesorów - także z Torunia, Bydgoszczy, Włocławka, Brodnicy, Inowrocławia.

To, że Giertych na stanowisku ministra edukacji nie odpowiada też profesorom, było jasne po tym, jak przewodniczący rady Towarzystwa Popierania i Krzewienia Nauk, prof. Michał Głowiński i prezes Towarzystwa, dr hab. Joanna Jurewicz, w oświadczeniu przesłanym PAP napisali m.in., że nie powinien kierować systemem edukacji człowiek głoszący ksenofobię i nietolerancję, niechętny jednoczeniu się Polski z Europą.

A minister ma plan

Wicemarszałek Kotlinowski broniąc wczoraj ministra Giertycha, mówił, że zbyt dużo jest histerii. I że minister Giertych ma plan dobrze skonstruowany, przemyślany.

Odkąd objął urząd, na codziennych konferencjach prasowych ogłasza kolejne pomysły: kilkuprocentowe podwyżki dla nauczycieli, wstrzymanie dofinansowania ZSMP, programy filtrujące dostęp do niektórych stron w Internecie, zawieszenie lekcji w szkołach na czas pielgrzymki papieża.

Czy to uspokoi Polskę? Uczniowie i studenci zapowiadają kolejne marsze. Przybywa też protestów w Internecie: - Giertychowi już dziękujemy! Romku, do domku!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska