MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przyszli dać szansę Piotrusiowi na nowe życie

(km)
Studenci chętnie oddawali krew
Studenci chętnie oddawali krew Lech Kamiński
- Jestem bardzo wdzięczna, że tyle osób przyszło - mówi Jolanta Milz-Kłaczkow, mama Piotrusia, która szuka dla synka dawcy szpiku.

Na UMK o godz. 17 w bazie potencjalnych dawców szpiku DKMS zarejestrowało się ok. 450 osób (akcja trwała do 19). Zjawili się, odpowiadając na apel o pomoc dla 10-letniego Piotrusia Kłaczkowa, który choruje na zespół genetyczny Schwachmana-Diamonda.

Przeczytaj także:Toruń. 10-letni Piotruś potrzebuje przeszczepu szpiku

Chętni oddawali 4 ml krwi potrzebne do przebadania antygenów HLA. - Potem te osoby zostaną włączone do światowej bazy dawców i będą dostępne dla każdego potrzebującego przeszczepienia szpiku pacjenta - mówi Renata Rafa z Bazy Dawców Komórek Macierzystych DKMS.

Marzenna Cyzman przyszła oddać krew z 13-miesięcznym synkiem Janem. - Pomyślałam sobie, że jeśli mój synek zachorowałby kiedyś na jakąś chorobę, która wymagałaby przeszczepu szpiku, to również chciałabym, aby inni ludzie zwiększyli jego szanse na przeżycie.

Magda Łowicka, studentka III roku europeistyki przyznaje, że już wcześniej myślała o wpisaniu się do bazy dawców. - Skoro jest taka akcja na miejscu, to postanowiłam z niej skorzystać. Jeśli można tylko komuś pomóc, to dlaczego tego nie zrobić? Nie miałam żadnych wątpliwości, wcześniej przeczytałam, jak wygląda ewentualny przeszczep.

Wiadomości z Torunia

Jednak jak przyznaje Renata Rafa z DKMS, wokół przeszczepienia szpiku krąży wiele mitów. Dlatego wyjaśnia: - Obecny w bazie "Bliźniak genetyczny" chorego przed zabiegiem jest szczegółowo badany. Samo przeszczepienie szpiku najczęściej polega na pobraniu komórek macierzystych z krwi obwodowej dawcy. Jest to metoda stosowana w ok. 80 proc. Cztery dni przed zabiegiem otrzymuje się tzw. czynnik wzrostu, który sprawia, że komórki macierzyste znajdujące się w szpiku kostnym nadprodukowują się i wydostają do krwi obwodowej. Piątego dnia w klinice pobierana jest krew. Trwa to ok. 3-4 godzin.

Wczorajszej akcji przyglądała się pani Jolanta, mama Piotrusia: - Tyle osób przyszło - bardzo się cieszę. Mam nadzieję, że wśród nich znajdzie się też dawca dla Piotrusia.

Jesienią ub.r. wspieraliśmy szukanie dawcy dla 4-letniej Zuzi Trzpil z Grzywny (gm. Chełmża). Jutro dziewczynka będzie miała przeszczep. - Wierzę, że ten piątek, trzynastego, okaże się dla nas szczęśliwy - powiedziała nam Magda Trzpil, mama Zuzi.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska