- Ze sprzedażą tegorocznych plonów rzepaku problem mogą mieć mniejsi producenci - mówi Janusz Walczak, rolnik z Golskiej Huty (pow. włocławski), przewodniczący NSZZ RI "Solidarność" Województwa Kujawsko-Pomorskiego. - Bo firmy przetwarzające rzepak coraz częściej oczekują dużych dostaw. Skorzystają na tym pośrednicy, a rolnicy tylko stracą!
Z kolei inny uczestnik spotkania w urzędzie wojewódzkim - Wojciech Mojzesowicz (gospodarz z Gogolinka w pow. bydgoskim, były minister rolnictwa) stwierdził, że takie same wymagania powinny być stawiane polskim jak i ukraińskim producentom rzepaku: - Jeśli ze względu na bezpieczeństwo żywności polscy rolnicy muszą ponosić wyższe koszty produkcji, to nie można godzić się na import towaru kiepskiej jakości. Przyjaźń nie może szkodzić gospodarce!
Więcej w wydaniu papierowym "Gazety Pomorskiej"**
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- "Nasz Nowy Dom" czekają spore zmiany! Romanowska nie pomoże już biednym rodzinom
- Dawno nikt nie wywołał takiego poruszenia jak Cielecka. To zasługa młodszego partnera
- Tak córka Marty Kaczyńskiej radzi sobie w Korei. Niesamowite, jak się zmieniła [FOTO]
- Prześledziliśmy przemianę włosów Majdana. Było ściernisko, a dziś jest San Francisco