MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Od lat gminy powiatu mogileńskiego nie mogą utworzyć własnego schroniska

Agnieszka Nawrocka [email protected]
gminy powiatu mogileńskiego będą wozić do rozsianych po Polsce schronisk.
gminy powiatu mogileńskiego będą wozić do rozsianych po Polsce schronisk. sxc.hu
Zmieniły się przepisy o ochronie zwierząt. Teraz gminy powiatu mogileńskiego bezpańskie psy będą wozić do rozsianych po Polsce schronisk.

Od kilku lat włodarze gmin powiatu mogileńskiego mówią o konieczności utworzenia wspólnego schroniska dla zwierząt. Wciąż jednak schronisko nie powstało. Sprawę odkładano, bo budowa i utrzymanie zwierzaków byłoby kosztowne. Ale zmieniły się przepisy o ochronie zwierząt i gminy mocno odczują to w swoich budżetach.

Przeczytaj także: Gminy wybudują wspólne schronisko dla zwierząt?

Stąd psy trafiały do nowych domów

Gmina Mogilno od lat utrzymuje przy MPGK "przytulisko", czyli miejsce gdzie trafią porzucone czy zagubione psy. W tej chwili jest tu 12 czworonogów - mają zapewnione lokum, jedzenie, opiekę weterynaryjną. Ale nowe przepisy nie przewidują istnienia takich tymczasowych przytulisk. Pracownicy MPGK przyznają, że jest u nich duża rotacja psów. Zwierzaki są tu najczęściej po kilka tygodni, potem trafią do nowych domów. Przedsiębiorstwo współpracuje z pobliskim gimnazjum. Uczniowie utworzyli Klub Przyjaciół Przytuliska i promują adopcję bezpańskich psów.

Burmistrz Leszek Duszyński przyznaje, że choć ten sposób opieki nad czworonogami się sprawdza, gmina musi podpisać umowę ze schroniskiem dla zwierząt. - Najbliższe schronisko, które chce umowę podpisać to Grudziądz i Giżycko - informuje burmistrz.

Nieco mniejsze przytulisko funkcjonowało także w Strzelnie. Teraz jednak jak usłyszeliśmy od urzędników mieszkają tam psy wykorzystywane do pilnowania oczyszczalni ścieków. Jest ich dziewięć i są to zwierzęta, które wcześniej były bezdomne. Gmina także stoi przed koniecznością podpisania umowy ze schroniskiem.

Mniejsze gminy takie jak Dąbrowa czy Jeziora Wielkie dotąd nie miały ani przytuliska, ani umów ze schroniskami. Takie umowy muszą w najbliższym czasie podpisać. - Schronisko, które zechce podpisać umowę znajdziemy. Ale jest kwestia ceny, która na pewno będzie wysoka - mówi wójt Marcin Barczykowski.

W kasie odczują zmiany

Roczne utrzymanie jednego zwierzaka w schronisku to wydatek przynajmniej kilkuset złotych.

Wójt Barczykowski przypomina, że przepisy nakładają na gminy obowiązek zajęcia się nie tylko porzuconymi psami, ale wszystkimi zwierzętami. Dlatego gmina szuka w okolicy gospodarstwa, które zgodzi się odpłatnie przyjmować zwierzęta inwentarskie, jeśli zajdzie potrzeba zaopiekowania się nimi.

Nowe przepisy o ochronie zwierząt nie spowodują rewolucji w gminie Trzemeszno. Tutejszy Ratusz od lat ma porozumienie z pobliskim Gnieznem. Samorząd przekazuje co roku pieniądze na utrzymanie zwierząt. Jak mówi wiceburmistrz Dariusz Jankowski w tym roku współpraca będzie kontynuowana.
Co roku do gnieźnieńskiego schroniska może trafiać nawet kilkanaście psów. Jednak zanim zostaną odwiezione, miasto stara się znaleźć nowy dom dla czworonogów.

Samorządowcy z powiatu mogileńskiego przyznają, że nie da się uciec od tematu wybudowania wspólnego schroniska. Odwożenie zwierzaków do oddalonych o kilkadziesiąt kilometrów placówek będzie bowiem znacznie obciążało budżety.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska