Na Kujawach i Pomorzu są nowe pieniądze na pomoc dla uchodźców z Ukrainy. Większy nacisk na aktywizację! Tak można je dostać!

- Liczba osób, które wciąż potrzebują pomocy na pewno nie zmalała, a wręcz przeciwnie, wciąż przychodzą nowe - opowiada nam wolontariusz z bydgoskiej organizacji, która udziela wsparcia zarówno biednym Polakom, jak i uchodźcom z Ukrainy. - Do sierpnia mogliśmy liczyć na wsparcie finansowe z urzędu miasta, ok. 3 tys. zł miesięcznie i od wojewody, ale od września nie mamy już tych pieniędzy. Szkoda, bo moglibyśmy wtedy pomóc większej liczbie osób.

Są jednak dobre informacje.

- Planujemy przynajmniej do końca roku kontynuować wsparcie organizacji, które zorganizowały punkty pomocowe dla obywateli Ukrainy - mówi Marta Stachowiak, rzeczniczka prasowa prezydenta Bydgoszczy. - Na najbliższej sesji Rady Miasta, jeśli radni wyrażą zgodę, uzupełnimy brakujące pieniądze na ten cel.

W naszym regionie takie punkty działają jeszcze np. we Włocławku.

- Funkcjonuje jedno miejsce zbiorowego zakwaterowania dla uchodźców z Ukrainy, finansowane przez wojewodę kujawsko - pomorskiego - odpowiada Monika Marciniak z biura rzecznika prasowego Urzędu Miasta Włocławka. - Obecnie przebywa w nim 71 obywateli Ukrainy, mających status uchodźców. Nie mamy informacji o zakończeniu dofinansowania takich działań.

- 13 września ogłosiliśmy nowy nabór ofert do realizacji zadania publicznego dotyczącego pomocy na rzecz obywateli Ukrainy - informuje Tomasz Wiśniewski, rzecznik wojewody kujawsko-pomorskiego.

Projekty można składać do 30 września 2023 roku.

• Zadanie publiczne będzie realizowane w terminie wskazanym w umowie, jednak nie dłużej niż do 29 grudnia tego roku.
• Wysokość wsparcia jest uzależniona od wykazanej liczby obywateli Ukrainy, którym jest udzielane wsparcie w ramach ustawy o pomocy obywatelom w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa.
• Umowa szczegółowo określi realizowane zadania, termin i miejsce wykonania, kwotę przyznanych pieniędzy i tryb płatności, warunki realizacji zadania, w tym termin wykorzystania pieniędzy z Funduszu Pomocy, sposób ich rozliczenia i zasady zwrotu niewykorzystanej części, a także tryb kontroli realizacji zadania.

- W tym konkursie kładziemy nacisk na projekty bardziej aktywizujące obywateli Ukrainy - mówi nam Łukasz Wojtczak, pełnomocnik wojewody kujawsko-pomorskiego do spraw organizacji pozarządowych. - Mam na myśli m.in. naukę języka polskiego, bo bariera językowa utrudnia uchodźcom codziennie funkcjonowanie w naszym kraju. Ponadto są to również kursy podnoszące kwalifikacje, aktywizujące ich zawodowo. To kolejny etap po podstawowej pomocy, którą już otrzymali. Czy niektórzy nadużywają wsparcia? Nie wiem, ale jeśli ktoś czeka np. dwie godziny w kolejce po 2 kilogramy ziemniaków, to jednak chyba potrzebuje pomocy.

Obecnie z kilkudziesięciu punktów pomocowych w naszym regionie korzysta ok. 4 tys. obywateli Ukrainy. Największy taki punkt znajduje się przy ul. Grunwaldzkiej w Bydgoszczy i prowadzi go Stowarzyszenie „Dzięki Wam”.

• - Mamy sygnały, że coraz więcej osób pyta tam o pomoc - dodaje Wojtczak.

Tymczasem, według oficjalnych danych ZUS, na Kujawach i Pomorzu pracuje ponad 39,3 tys. cudzoziemców, najwięcej z Ukrainy. Jest ich blisko 28,4 tys. Większość tych, którzy u nas zarabiają ma umowy o pracę, część cywilno-prawne, najmniej prowadzi własne biznesy.

Dodajmy, że oprócz obywateli Ukrainy najliczniejsze narodowości, które legalnie świadczą pracę w naszym regionie to:
Białorusini - 2,5 tys. osób, Gruzini - 912 osób oraz przyjezdni z Indii - 910 osób. Mamy także m.in. ubezpieczonych z Filipin - 302, Chin-166, czy Wielkiej Brytanii - 142 osoby. Są również osoby z paszportem amerykańskim-76 osób.