Kruszwica. Burmistrz Tadeusz Gawrysiak otrzymał absolutorium

W poprzednich latach podawałem wiele przykładów na to, jak działania pana burmistrza w dużej części rozmijają się z potrzebami mieszkańców naszej gminy, nie zaspakajają ich podstawowych potrzeb. Wiele w nich przypadkowości i chaosu, ciągle coś się odwleka - mówił podczas niedawnej sesji rady miejskiej Stanisław Bogdanowicz, lider klubu radnych Prawa i Sprawiedliwość.

Tego poglądu nie podzielił włodarz Kruszwicy. - Wiele zaplanowanych zadań inwestycyjnych nie wykonaliśmy z powodu nie otrzymania środków unijnych. Urząd Marszałkowski nie zdołał bowiem na czas przygotować umów w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego. A realizujemy przedsięwzięcia za 25 milionów złotych - powiedział Tadeusz Gawrysiak. W ub. r. na inwestycje przeznaczono 4,5 mln zł, co stanowiło około 10 proc. W br. kwota ta zaś wyniesie 12,6 mln zł wobec wydatków w wysokości ponad 48,4 mln zł - To nie będzie budżet wyborczy. Urealniony tylko został do środków zewnętrznych, głównie unijnych - zaznaczył burmistrz.

Dochody gminy w 2009 r. wyniosły przeszło 47,5 mln zł, a wydatki 46,3 mln zł. Największe wpływy - 20 proc. - pochodziły z podatku od nieruchomości. Największy procent - 38 i 20 - wydatkowano na zadania oświatowe i opieki społecznej.

Zdaniem Małgorzaty Ostrowskiej, skarbnika gminy, spowolnienie gospodarcze zmniejsza wpływy. - Odpisy z podatku dochodowego od osób fizycznych spadły o 500 tysięcy złotych niż zakładaliśmy. W pierwszym kwartale sytuacja też się nie poprawiła - odpisy z PiT - są poniżej oczekiwań.