MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Gazeta", słucham!

Redakcja

     bezpł. infolinia 0 800-170-755 E-mail: [email protected]
     Czytelnik
z Włocławka: - Panie Premierze, nie zgadzam się na stosowane przez pana praktyki. Niczym nie zawiniłem, że powstała dziura budżetowa. Nie pozwalam, aby mnie, biedaka obarczać winą i ściągać ode mnie ostatni grosz. Czyż brak panu odwagi, aby rozliczyć winnych i cały rząd Jerzego Buzka? Niech ci, którzy doprowadzili do dziury budżetowej ją załatają. Należy skonfiskować ich mienie.
     Czesław z powiatu bydgoskiego: - Z prawdziwą satysfakcją słucham tego, co mówi marszałek Marek Borowski. Jestem pełen uznania dla jego poczynań. Nie ma on przecież łatwego zadania, zważywszy na fakt, iż znowu do parlamentu weszło wielu nieodpowiednich i nieodpowiedzialnych osób. Na szczęście marszałka mamy na poziomie.
     Jerzy z powiatu świeckiego: - Posłowie, których dochody są dla nas, zwykłych, ludzi porażająco wysokie, nie chcą zgodzić się na zrezygnowanie z 2 tysięcy złotych. Współczuję premierowi Millerowi, że musi pracować z ludźmi tak małego ducha.
     Czytelniczka z Lipna: - Gdyby pan Firak upił się w każdym innym zakładzie pracy, poza parlamentem, na drugi dzień już by tam nie pracował. Czy w Sejmie nie obowiązuje powszechnie stosowane prawo? Z jakiej racji poseł ma być traktowany ulgowo? Nie zgadzam się na to.
     Czytelnik z Włocławka: - Marszałek Borowski bardzo łagodnie wypowiadał się o swoim koledze z partii. Tymczasem poseł Firak powinien wylecieć z parlamentu, za kompromitację. A wychodzi na to, że posłowie to Polacy innej kategorii. Im wiele uchodzi płazem. Tak nie powinno być.
     Janusz Frąckowski z Torunia: - Premier powinien przestać opowiadać, co nabroili poprzednicy. Czas na konkretne działania. A tych, poza odbieraniem ludziom różnych zasiłków, niestety nie widać.
     Marian z powiatu bydgoskiego: - Unia proponując polskim rolnikom dopłaty w wysokości jednej trzeciej tego, co obowiązuje na Zachodzie pokazała, jak nisko nas ceni. Mam nadzieję, że nasz rząd nie zgodzi się na takie rozwiązanie.
     Czytelnik z Mroczy: - Gdyby policja od początku zajęła się układem między zakładami pogrzebowymi a służbą zdrowia, już dawno problem zostałby rozwiązany. Do organów ścigania przecież takie informacje docierały. Ale widać wygodniej było ten proceder tolerować. Teraz policja i prokuratura nie ma już wyjścia, bo zrobił się wielki szum. Ciekaw, ile jeszcze podobnych afer muszą nagłośnić media, aby kompetentne służby raczyły spełniać swoją powinność?
     Opinie prezentowane przez Czytelników w tej rubryce nie zawsze są zgodne ze stanowiskiem redakcji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska