Dzięki interwencji "Gazety Pomorskiej" z trasy mostowej zniknęła bariera dla niepełnosprawnych

Trakt dla pieszych na trasie wschodniej, który biegnie po zachodniej stronie przeprawy, urywa się bowiem tuż za lewobrzeżną estakadą. Żeby dotrzeć dalej, w kierunku ul. Łódzkiej lub zejść na ul. Rudacką, do tej pory piesi musieli korzystać ze stromych schodów. Innej drogi nie było. Natomiast bezpieczny zjazd z lewobrzeżnej estakady mają zapewniony jedynie rowerzyści, którzy korzystają ze swojej ścieżki rowerowej po wschodniej stronie mostu.

Zobacz także: Trzy lata na 17 zdjęciach. Przypominamy historię nowego mostu w Toruniu

Bezpieczny zjazd dla osób na wózkach

- Obiekt usprawni poruszanie się niepełnosprawnych w ciągu nowej przeprawy drogowej przez Wisłę w relacji plac Daszyńskiego - ul. Rudacka - tłumaczy Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzeczniczka prasowa Miejskiego Zarządu Dróg. - Został wyposażony w balustrady, które zapewnią bezpieczeństwo. Nawierzchnia pochylni została wykonana z kostki betonowej. Obiekt nawiązuje architektonicznie i kolorystycznie do innych obiektów znajdujących się na trasie mostowej.

Pochylnię zaprojektowało i wybudowało toruńskie Przedsiębiorstwo Usługowo-Handlowe MKD. Całość robót kosztowała ponad 235 tys. zł. Prace nad projektem rozpoczęły się w kwietniu. Zabiegi "Pomorskiej" o budowę pochylni sięgają jednak września 2013 r. Jeszcze przed otwarciem nowej trasy mostowej zwróciliśmy uwagę drogowcom, że trakt dla pieszych urywa się tuż za lewobrzeżną estakadą - na wysokości ul. Rudackiej.

- A co z niepełnosprawnymi i rodzicami wożącymi dzieci w wózkach?! - irytował się wówczas Leszek Bohl, torunianin poruszający się na wózku inwalidzkim. - Takie coś już na poziomie zatwierdzenia projektu powinno być przecież zatrzymane.

Joanna Jaroszyńska ze Stowarzyszenia Rowerowy Toruń rok temu zwracała uwagę na to, że: - Pewnie niektórzy piesi będą poruszać się po drodze rowerowej, np. niepełnosprawni lub rodzice z wózkiem, by nie pokonywać schodów.

Przypomnijmy: ścieżka rowerowa biegnie po wschodniej części przeprawy i estakad, a chodnik dla pieszych po zachodniej. Sprawą zainteresowaliśmy również Aleksandrę Poeplau, pełnomocnika wojewody ds. niepełnosprawnych i rodziny, która również podjęła interwencję dotyczącą tego kłopotliwego rozwiązania.

Toruńscy drogowcy dotrzymali słowa

Sami także przekazaliśmy toruńskim drogowcom swoje uwagi dotyczące przebiegu traktu dla pieszych. Po naszej interwencji, jeszcze jesienią 2013 r. Miejski Zarząd Dróg złożył obietnicę, że pochylnia dla wózków na wysokości ul. Rudackiej zostanie zaprojektowana oraz wykonana w 2014 r. - już w ramach pieniędzy z kolejnego budżetu miasta. Tak też się stało.