Pociąg jechał z czeskiego Bohumina, położonego przy granicy z Polską. Na przejeździe kolejowym w miejscowości Studenka, Pendolino z całej siły uderzyło w tira, który wjechał na tory na czerwonym świetle i zakleszczył się pomiędzy dwoma szlabanami. Ciężarówka, której kierowcą był Polak, była ciągnięta przez pociąg przez około 2 kilometry i stanęła w ogniu - relacjonuje IAR.
Zginęły dwie osoby, rannych jest 25 osób - wśród nich nie ma jednak Polaków. Kilka pasażerów Pendolino jest w stanie krytycznym, wśród nich jest maszynista pociągu. Polski kierowca, który spowodował katastrofę, nie został ranny, gdyż, jak informuje TVN24, zdołał uciec z pojazdu.
Zatrzymała go policja. Czeski minister transportu Dan Tiok poinformował, że z powodu ciężkich zniszczeń, ruch linii kolejowych na trasie będzie wstrzymany na nawet kilkanaście godzin. Pociągi ponownie ruszą późno w nocy lub w czwartek rano.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Pogrzeb Jacka Zielińskiego wydarzeniem ostatnich lat. Koncerty jak na festiwalu
- Zborowska pokazała, co zrobił z nią poród. Nie zgadniecie, kogo za to wini [FOTO]
- Ostra balanga Szwed po finale "TTBZ". Tak potraktowała prezenty od fanów [ZDJĘCIA]
- Dom reżysera wystawiony na sprzedaż za 1,5 miliona złotych. W tle rodzinny dramat