Proszę o wyjaśnienie, z jakiego powodu odmówiono firmie Margrafsen, wydawcy mojej książki pt. "Dobre adresy" możliwości zaprezentowania mieszkańcom Bydgoszczy tej publikacji i ewentualnej jej sprzedaży." - pyta w liście do dyrektora BCI, Leszka Woźniaka, były prezydent miasta Konstanty Dombrowicz. "Nie było wolą inicjatorów tej witryny w BCI, do których, przypomnę, obok firmy Margrafsen należałem, jakiekolwiek cenzurowanie publikacji zgłaszanych przez wydawców".
Przeczytaj także: Konstanty Dombrowicz: To był udany rok
- Przede wszystkim BCI nie ma obowiązku promowania każdej książki wydanej w Bydgoszczy lub napisanej przez bydgoskiego autora - wyjaśnia Woźniak. - Zdecydowałem, że książka "Dobre adresy" to przegląd bydgoskich inwestycji, a nie pozycja, która mogłaby promować Bydgoszcz wśród turystów. Nie jest to książka do obsługi ruchu turystycznego. To niejedyna pozycja, jakiej odmówiliśmy ekspozycji w naszej witrynie - zapewnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Narożna przeszła poważną operację. Latami ukrywała dolegliwości po porodzie
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć