Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wydłużanie urlopów

Jolanta Zielazna
Rada Ministrów odrzuciła dwa poselskie projekty wydłużenia urlopu macierzyńskiego. Z rządowym konkurują pomysły PiS i LPR. Wszystkie trzy są w Sejmie.

Partie prześcigają się w wymyślaniu rozwiązań, które mają zachęcić kobiety do rodzenia dzieci. Po becikowym przyszedł czas na dłuższe urlopy macierzyńskie.

W grudniu LPR, w styczniu PiS złożyły do marszałka projekty zmian w Kodeksie pracy, dotyczące wydłużenia urlopów macierzyńskich.

Posłowie tej partii chcą, by po urodzeniu pierwszego dziecka kobieta mogła z nim zostać w domu przez pół roku. Przy następnym urlop macierzyński byłby dłuższy o dwa tygodnie (w sumie 28 tygodni). Jednocześnie w ciągu 2,5 roku po powrocie pracownicy z takiego urlopu, miałaby zapewniony "parasol ochronny" - pracodawca nie mógłby jej zwolnić ani wypowiedzieć umowy.

Projekt LPR przewiduje, że po dwóch tygodniach po porodzie kobieta mogłaby zrezygnować z urlopu macierzyńskiego, ale wówczas resztę musiałby wykorzystać ojciec.

Jeszcze dalej idzie PiS. Posłowie tej partii chcą dać kobietom 26 tygodni (pół roku) urlopu po pierwszym dziecku, 9 miesięcy (38 tygodni) po drugim, przy trzecim - rok (52 tygodnie). Wydłużanie miałoby się odbywać stopniowo, do 2011 roku.

W Sejmie jest też rządowy projekt wydłużenia urlopu macierzyńskiego: do 18 przy pierwszym dziecku i 20 tygodni przy każdym następnym. W razie urodzenia bliźniąt, trojaczków urlop przysługiwałby przez 28 tygodni.

Projekty trafiły do sejmowych komisji, ale dopiero wczoraj do poselskich propozycji ustosunkował się rząd. Ideę wydłużania urlopów ocenił pozytywnie, ale jest zbyt kosztowna dla budżetu. Projekt PiS kosztowałby w 2007 roku 373 mln zł, pomysł LPR - 770 mln zł. Tymczasem na realizację rządowych zamierzeń w przyszłorocznym budżecie trzeba znaleźć 150 mln zł.

Zaś wprowadzenie 2,5-letniego "okresu ochronnego" mogłoby spowodować nieprzewidywalne skutki na rynku pracy.

Ale to jeszcze nie wszystko. Złożenie nowych propozycji zapowiada niebawem ponownie PiS oraz SLD. Tym razem dotyczą one "okresu ochronnego" dla kobiet wracających do pracy do urlopie macierzyńskim i wychowawczym. PiS chce zapewnienia pracy zatrudnionej kobiecie do ukończenia przez dziecko trzech lat.

Pomysł SLD zakazuje zwolnienia kobiety z pracy rok po powrocie z macierzyńskiego. Parasolem byłby też urlop wychowawczy - im dłuższy, tym dłużej trwałaby ochrona po jego zakończeniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska