Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Grudziądzu najprościej jest zabić piękne i dzikie zwierzęta

LERN
Choć nadleśnictwo negatywnie zaopiniowało pomysł odstrzału danieli w Lesie Komunalnym, niebawem część tych pięknych zwierząt może paść trupem
Choć nadleśnictwo negatywnie zaopiniowało pomysł odstrzału danieli w Lesie Komunalnym, niebawem część tych pięknych zwierząt może paść trupem Piotr Bilski
Grudziądzcy urzędnicy twierdzą, że zamierzali odłowić daniele, ale nie było chętnych do ich przyjęcia. Dlatego chcą zabić część zwierząt. "Pomorska" sprawdziła jednak, że chęć przesiedlenia i stworzenia dobrych warunków dla zwierzyny na swoim terenie już dwa lata temu wyraziło koło łowieckie Sokół.

Ratusz nie poinformuje o terminie odstrzału zwierzyny w lesie komunalnym. Nie tylko ze względów bezpieczeństwa. Urzędnicy prawdopodobnie obawiają się także protestów mieszkańców i organizacji broniących praw zwierząt.

Dzikich mieszkańców lasu można przenieść

- Sprawę próbuje się załatwić "po cichu" - mówi anonimowo mieszkaniec, który poinformował "Pomorską" o zamiarze polowania na daniele. - "Pomorska" powinna to nagłośnić, bo są przecież inne, bardziej humanitarne metody zmniejszenia populacji tych zwierząt w naszym lesie.

Przeczytaj również: Daniele w Grudziądzu do odstrzału. Miasto bierze dzikie zwierzęta na celownik

Można na przykład przenieść dzikich mieszkańców Lasów Komunalnych na inne, atrakcyjne dla nich tereny. - Z pewnością jest wiele miejsc w Polsce, gdzie z otwartymi rękoma przyjęto by daniele. Może ktoś chciałby założyć u siebie populację tych zwierząt? - mówi Andrzej Zielaskowski, prezes grudziądzkiej Ligi Ochrony Przyrody.

Jakie są jeszcze inne metody zmniejszenia liczby osobników na naszym terenie? - Przede wszystkim miasto powinno zaprzestać dokarmiania tych zwierząt zimą. To tak zwany niemiecki system przesiedlania zwierzyny. Ona przychodzi do naszego lasu, bo wie, że tu zawsze znajdzie jedzenie w paśnikach. Jeśli pożywienia zabraknie, poszuka go gdzieś indziej. Przemieści się w stronę Węgrowa i Księżych Gór - przekonuje Zielaskowski.

Czy urzędnicy rozważali inne sposoby zmniejszenia ilości sztuk danieli? - Oczywiście, że w pierwszej kolejności braliśmy pod uwagę możliwość redukcji ilości zwierzyny w drodze odłowu. W tym celu zwróciliśmy się do nadleśnictw, ośrodków hodowli zwierzyny i instytucji prywatnych, jednak nie były one zainteresowane przyjęciem wyłapanej zwierzyny - twierdzi Magdalena Jaworska-Nizioł, rzeczniczka ratusza.

- Dwa lata temu zwróciliśmy się do miasta z propozycją przejęcia części populacji danieli. Odpowiedzi jednak nie doczekaliśmy się - mówi z kolei Krzysztof Kopczyński, łowczy grudziądzkiego Koła Łowieckiego Sokół. - Mamy dobre tereny dla tej zwierzyny w jednym z naszych okręgów łowieckich. To 400 hektarów lasów i pól, na których zasiane są uprawy energetyczne. Daniele by im nie zaszkodziły.

Problem w tym, że - jak zauważają urzędnicy - tereny łowieckie koła Sokół leżą bardzo blisko Lasów Komunalnych. - Przesiedlenie danieli na odległość zaledwie kilku kilometrów nie jest zasadne, dlatego że zwierzę to potrafi migrować na odległość nawet kilkudziesięciu kilometrów - informuje Magdalena Jaworska-Nizioł. - Moglibyśmy spodziewać się powrotu danieli na nasz teren.

Urzędnicy ratusza twierdzą, że odstrzał jest konieczny. Bo w ostatnich latach populacja danieli bardzo się zwiększyła. #Grudziądz

Posted by Gazeta Pomorska on 3 kwietnia 2015

Nadleśniczy: - Odstrzał w mieście niebezpieczny

Miasto w sprawie odstrzału danieli na terenach miejskich zasięgało opinii Nadleśnictwa Jamy. - Za każdym razem wydawałem negatywną opinię. Dlatego że na obszarze Lasów Komunalnych nie ma okręgu łowieckiego a także ze względów bezpieczeństwa - mówi nadleśniczy Tadeusz Kempa. - Ostatnio miasto prosiło nas o taką opinię jesienią.

Jak podkreśla nadleśniczy, aby zmniejszyć liczbę danieli w Lasach Komunalnych, w okręgu łowieckim graniczącym z terenami miasta zwiększono limit odstrzału tych zwierząt.

Ile danieli ma zostać zastrzelonych w Grudziądzu? Na to pytanie urzędnicy także na razie nie odpowiadają. Pewne jest, że teraz do zwierząt strzelać nie można: daniele do października są w okresie ochronnym.

Do sprawy wrócimy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska