Alternatywna mikrobiologiczna metoda produkcji wodoru i metanu na drodze fermentacji " - tak nazywa się projekt, którego wykonawcą są Instytut Biochemii i Biofizyki PAN oraz Krajowa Spółka Cukrowa S.A.
Ważne badania
Instalacje produkujące wodór i metan stanęły w laboratorium surowcowym Oddziału KSC S.A. "Cukrownia Dobrzelin" (woj. łódzkie). - Te badania są bardzo ważne - wyjaśnia dr inż. Wiktor Kaźmierczak, członek zespołu pracującego pod kierownictwem dr hab. Anny Sikory (IBB PAN). - Zasoby energii na świecie kurczą się, więc warto pracować nad wytwarzaniem i wykorzystaniem wodoru.
Wyniki tych badań interesują np. producentów samochodów, ponieważ wodór nazywany jest biopaliwem trzeciej generacji, a efektem spalania wodoru jest para wodna.
W Polsce auta z wodorowymi ogniwami paliwowymi zamiast silnika spalinowego, to wciąż melodia przyszłości (choćby dlatego, że w naszym kraju brakuje stacji wodorowych). - Kiedyś telefony komórkowe też wydawały się czymś niemal nieosiągalnym - żartuje Kaźmierczak. - Z ogniwami wodorowymi jest dzisiaj podobnie.
Bakterie lubią słodycz
W Dobrzelinie naukowcy pracują nad wykorzystaniem substancji biologicznych do produkcji wodoru i metanu. Chodzi o melas - produkt uboczny otrzymywany podczas produkcji cukru z buraków. Wodór powstaje w efekcie metabolizmu żywych organizmów. Dlatego w laboratorium KSC prowadzą hodowle bakterii fermentacji wodorowych. Żyją one w bioreaktorach.
- Bakterie do życia potrzebują cukrów oraz soli mineralnych - wyjaśnia Kaźmierczak. - Taką płynną pożywkę dostarczamy bakteriom do bioreaktora.
"Killerowe" niszczą
Naukowcy zajmują się także opracowaniem optymalnych warunków dla produkcji wodoru i metanu. Dlatego hodowlę bakterii fermentacji wodorowych prowadzili na podłożu zawierającym (inne niż melas) substraty pochodzące z różnych etapów produkcji cukru. Badania wykazały, że sok surowy, wysłodki buraczane, krajanka i liście buraczane są źródłem drożdży "killerowych", które niszczą hodowle bakterii fermentacji wodorowych.
A stan bakterii jest badany codziennie. - Dokładnie sprawdzamy, czy nie zostały zakażone - mówi Małgorzata Bielicka z tegoż laboratorium i pokazuje fioletowe żyjątka pod mikroskopem.
Z badań laboratoryjnych wynika, że najlepszymi substratami fermentacji są melas i odcieki cukrownicze. Gdyby z wykorzystaniem tych substancji wytwarzano wodór na skalę przemysłową, wiele mogliby zyskać m.in. cukrownicy i plantatorzy buraków, bo opłacalność produkcji byłaby wyższa. Czy do tego dojdzie? Naukowcy są dobrej myśli. - Przetwarzanie biomasy w paliwo to przyszłość - uważa Kaźmierczak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Maja i Krzysztof Rutkowscy wzięli drugi ślub. Widać, że wydali na niego fortunę? FOTO
- Maciej Kozłowski dwa lata przed śmiercią wziął ślub. Kto był miłością jego życia?
- Cichopek i Kurzajewski nie odpuszczą Smaszcz! Wiemy, czego domagają się w sądzie!
- Uniatowski kompletnie odmieniony. Pokazał się z ogoloną głową i kolczykami [ZDJĘCIA]