Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Właścicielka niemal zagłodziła suczkę!

Katarzyna Dworska [email protected]
Pies w niczym nie przypomina owczarka niemieckiego.
Pies w niczym nie przypomina owczarka niemieckiego. Schronisko dla zwierząt
Wystające żebra, wyliniała sierść, choroby skóry i przerośnięte pazury. W takim stanie 11-letni pies trafił do bydgoskiego schroniska.

Obecnie trudno jest się domyślić, jakiej rasy jest ta wychudzona i zaniedbana suczka. W niczym nie przypomina bowiem owczarka niemieckiego, w którego typie prawdopodobnie jest. Zamiast lśniącej sierści, ma niemal gołą, zainfekowaną skórę. Bez problemu można również policzyć jej wszystkie żebra. - Kiedyś zapewne była bardzo piękna - zauważa Izabella Szolginia, dyrektorka bydgoskiego schroniska dla zwierząt. - Możemy stwierdzić na pewno, że ma ogromną wolę życia.

Odpowiedź na zgłoszenie

Suczka została odebrana właścicielce w zeszły czwartek w asyście policji i pracownika OTOZ Animals.- Dyżurny policjant dostał zgłoszenie i skierował na ul. Platynową na Błoniu patrol - relacjonuje Maciej Daszkiewicz z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy. - Rzeczywiście, na jednej z posesji znajdował się pies, który wyglądał na zaniedbanego.

Czytaj też: Przywiązane do drzew, wałęsające się przy drogach - najczęściej w tych miejscach znajdowane są porzucone czworonogi

- Odkąd tylko nasz kierowca wysadził ją z samochodu cały czas szuka go wzrokiem - opowiada Szolginia. - Zupełnie jakby doskonale zdawała sobie sprawę z tego, że uratował ją z okrutnej niewoli.

Nie wiadomo czy przeżyje
Ponieważ była głodzona, otrzymuje na razie malutkie porcje jedzenia. - Z relacji kierowcy wynika, że suczka była trzymana w bardzo małym kojcu, pod balkonem zadbanego domu - opisuje Szolginia. - Podłoże tego kojca było pełne niesprzątanych od dawna odchodów. Przerośnięte pazury świadczą o tym, że w ogóle nie wychodziła na spacery.

Choroba skóry obejmuje całe jej ciało. - Postaramy się pomóc - zapewnia Szolginia. - Choć jej powrót do zdrowia może być bardzo trudny lub wręcz niemożliwy.
Była właścicielka zostanie oskarżona o dręczenie zwierzęcia przez zaniedbanie, a sprawa trafi do prokuratury. Kobiecie grozi do dwóch lat pozbawienia wolności.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska