Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bronisław Komorowski od czterech lat jest prezydentem

Rozmawiał Roman Laudański
Dr Patryk Tomaszewski: - Prezydent jest "swój", może dlatego podoba się aż tylu Polakom?
Dr Patryk Tomaszewski: - Prezydent jest "swój", może dlatego podoba się aż tylu Polakom? Archiwum
Rozmowa z doktorem Patrykiem Tomaszewskim, politologiem z UMK w Toruniu, o prezydenturze Bronisława Komorowskiego.

Dziś czwarta rocznica zaprzysiężenia prezydenta Bronisława Komorowskiego, który cieszy się największym uznaniem Polaków.
Większość Polaków lubi stabilność, a właśnie Bronisław Komorowski jawi się jako prezydent stabilny, niekontrowersyjny, przewidywalny i zdolny do kompromisu. Ważne jest i to, że prezydent unika spraw, które mogłyby budzić kontrowersje. Nie przepada też za debatami publicznymi, które "ciągnęłyby" go w dół.

Pozytywnie oceniają prezydenta nie tylko wyborcy PO, ale trzy czwarte wyborców SLD i połowa sympatyków PiS!
Wyborcom PiS może kojarzyć się z ekipą postsolidarnościową. Kojarzy się też trochę jako polityk konserwatywny, choć to pozory. Dba o wizerunek - swojskość, przywiązanie do tradycji, podkreślanie patriotyzmu, co przysparza mu na prawicy zwolenników. Nie jest też wielkim antykomunistą, nie wzywa do radykalnych rozliczeń, co powoduje poparcie od umiarkowanej lewicy do umiarkowanej prawicy.
Polityka międzynarodowa jest rolą rządu, a czy włącza się w nią prezydent Komorowski?
I tu najlepiej widać różnicę między prezydentem Lechem Kaczyńskim a prezydentem Komorowskim. Bronisław Komorowski koncentruje się na polityce wewnętrznej - przede wszystkim na obronności, a prezydent Kaczyński intensywnie działał w Europie Środkowej i Wschodniej. Prezydent Komorowski w polityce międzynarodowej nie wyprzedza rządu, jest powiadamiany o decyzjach i konsultuje je. Sam - poza małymi wyjątkami - nie kreuje polityki międzynarodowej. 1

A na podwórku krajowym?
Pojawiają się pogłoski (od publicystycznych po polityczne), że odchodzi od prezydentury PO i walki z Jarosławem Kaczyńskim. Po czterech latach widać, że prezydent wyrósł na niezależność, zbudował swój obóz polityczny - trochę od prawa do lewa. Może zgrzyty biorą się ze współpracy Schetyny z prezydentem? Bardzo mało wiemy o kuchni prezydenckiej. Zazwyczaj staje po stronie rządu, domaga się dodatkowych pieniędzy na modernizację armii.

Może prezydent powinien skłonić rząd do bardziej intensywnej pracy?
Gdyby prezydent tak postąpił, to działałby na niekorzyść rządu, a na tym mu nie zależy. Wewnątrz PO sytuacja jest skomplikowana, nastroje społeczne widać w sondażach. Stawianie wysokich wymagań Donaldowi Tuskowi mogłoby zaszkodzić premierowi.

Platformie dalej będzie spadało, a prezydent - wywodzący się z PO - na tym nie straci?
Prezydent da sobie radę. Ma szersze poparcie niż PO. Przyjął system parlamentarno-gabinetowy, w którym rola prezydenta jest reprezentacyjna. Inny model prezydentury próbowali wprowadzać Lech Wałęsa i Lech Kaczyński, którzy silnie ingerowali w politykę rządów. U Bronisława Komorowskiego nie widać chęci takiego działania. Raczej wspiera rząd niż gani, a jeśli już gani, to jako starszy brat, a nie cenzor. To działa na jego korzyść.

Prezydentowi zarzucano popełnianie gaf.
Tabloidy pisały o błędach ortograficznych czy wpadkach z ceremoniałem przyjmowania gości, ale Polacy potraktowali to raczej z przymrużeniem oka. Może dzięki temu prezydent jest nam bliższy? Wielu Polaków również robi błędy czy popełnia gafy. Wzbudziło to salwy śmiechu, ale zbudowało obraz "naszego" prezydenta. Jest krajowy, "swój" - dlatego podoba się rodakom.

Zgolenie wąsów poprawiło prezydencki wizerunek?
W marketingu politycznym ważne są najróżniejsze gadżety kojarzące się z konkretnymi osobami. Tony Halik nosił broszki, Cejrowski chodzi boso, Lech Wałęsa nosi Matkę Boską w klapie, Korwin-Mikke - muszkę, a Bronisław Komorowski miał wąsy. Ich zgolenie poruszyło pozytywnie opinię publiczną.

W internecie prezydent nosi przydomek "gajowy", ale zdjęć z polowań nikt nie zamieszcza.
Kiedyś polował, a przypomnę, że wywodzi się z tradycji ziemiańskiej. Środowiska ekologicznie, skrajnie lewicowe piętnują polowania, szczególnie w Europie Zachodniej. Mówią, że to żaden sport, tylko mordowanie zwierząt. W Polsce takie opinie jeszcze są w mniejszości, ale by nie psuć wizerunku, odwiesił strzelbę na kołku.

W Platformie widać następcę Bronisława Komorowskiego?
W najbliższych wyborach PO najprawdopodobniej poprze Bronisława Komorowskiego. Przy tak dużym poparciu społecznym, podobnym programie, wystawianie innego kandydata mogłoby trwać tylko chwilę, a później ten kandydat i tak przekazałby głosy na silniejszego - Bronisława Komorowskiego. Chyba że w Platformie nastąpi rewolucja, trzęsienie ziemi i kandydatem będzie Donald Tusk, ale to raczej scenariusz nie bardzo realny.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska