Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Strzelnie nie płacą podatków oraz czynszów i rachunków za wodę

(aj)
Gmina Strzelno od lat boryka się z długami
Gmina Strzelno od lat boryka się z długami sxc.hu
Gmina Strzelno od lat boryka się z długami. Okazuje się, że nie tylko ze swoimi. Budżet obciążają bowiem zaległości mieszkańców.

Regionalna Izba Obrachunkowa wskazuje na dwa negatywne zjawiska w Strzelnie. Po pierwsze są to zobowiązania wymagalne gminy, czyli takie długi których termin płatności już minął. RIO wylicza, że takich długów gmina ma ponad 300 tysięcy złotych.

Kto nie płaci za wodę?

Ale nie jest tak, że to tylko gmina ma długi. Ma też dłużników. I to kolejne, według RIO, negatywne zjawisko w Strzelnie. Okazuje się, że należności jakie wobec gminy mają m.in. mieszkańcy sięgają ponad 1,5 mln złotych. Z tej sumy ponad 1,3 mln to długi z tytułu nie płaconych do samorządowej kasy m.in. podatków i czynszów mieszkaniowych. Ponad 270 tysięcy to kwota zaległości wobec Zakładu Gospodarki Komunalnej za świadczone usługi - głównie za dostarczanie wody.

RIO zaleca gminie bardziej skuteczną windykację należności. Gdyby bowiem gmina odzyskała swoje pieniądze, mogłaby spłacić długi i odzyskać płynność finansową.

Jak zauważył Stanisław Popielewski, radny i szef komisji rewizyjnej gmina stara się egzekwować należności. Wysyła nakazy zapłaty, stosuje rozłożenia na raty. Jednak z drugiej strony sama nie spłaca swoich długów. Z ponad 200 tysęcy złotych należności, jakie ma ZGK, aż 150 tysięcy to kwota jaką zakładowi jest winien ratusz. Gmina jest też winna innemu samorządowemu podmiotowi - ZEC-owi ponad 15 tysięcy. Dodajmy, że długi wobec ZGK ma także SPZOZ w Mogilnie. Lecznica za wodę jest winna ponad 30 tysięcy.

A gdyby udało się ściągnąć całą kwotę z niezapłaconych mandatów nałożonych przez straż miejską, do strzeleńskiej kasy wpłynęłoby ponad 40 tysięcy złotych.

Największą grupę gminnych dłużników tworzą lokatorzy komunalnych mieszkań. W sumie są bowiem winni gminie ponad milion złotych. Ratusz stara się odzyskać pieniądze zwracając się do sądu czy nakłaniając lokatorów do pisemnego zobowiązania się, że będą spłać długi.

Mogą, ale nie płacą za mieszkanie

Radny Marian Mikołajczak przyznaje, że mieszkania komunalne zajmują ludzie, których na opłaty nie stać.
Dodaje jednak: - Są też ludzie których stać, ale nie płacą bo nie ma skutecznej egzekucji.

Na zarzuty RIO i radnych burmistrz odpowiada, że nikt do niego nie przyszedł, aby o finansach porozmawiać.
- To są trudne tematy. Chciałem rozmawiać, ale nie było okazji. Gdybyśmy podchodzili radykalnie do dłużników, to nie byłoby należności. Moi pracownicy wiedzą, jaka jest sytuacja materialna podatników. Staramy się im pomagać. Może wyjdą z tego i spłacą długi - zapewnia Ewaryst Matczak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska