- Zdjęcie Jacka Kurskiego na tle barykad na Majdanie wywołało burzę. Trafiło na Twittera, z którego poseł namiętnie korzysta. To przyniesie mu więcej pożytku, czy szkody?
- Stefan Kisielewski wyznawał zasadę: nieważne jak mówią, byle nazwiska nie przekręcili. Ocena działań Jacka Kurskiego zależy od tego, jaki cel sobie obrał. Jeżeli chodziło mu o to, by o sobie przypomnieć, to efekt osiągnął. Z drugiej strony, nowe media, w tym portale społecznościowe, mają tę właściwość, że ich użytkownicy reagują natychmiast. I natychmiast też wychwytują wszelkie fałsze i przejawy prymitywnego marketingu politycznego. Są wyczuleni na poczynania, których w sieci, ale także poza nią podejmują się politycy. Świadczą o tym popularne i niezwykle liczne memy, czyli internetowe żarty.
- Internauci zareagowali gwałtownie, ale bądźmy szczerzy: Kurski to nie pierwszy polityk, który chciał zaistnieć w sieci. Wpadkę zaliczył nawet Barack Obama...
- Byłam zaskoczona, kiedy amerykańska prasa zareagowała bardzo krytycznie na zdjęcie typu "selfie", które prezydent Obama wykonał w trakcie pogrzebu Nelsona Mandeli. Wygląda na to, że nie tylko uśmiech Obamy na autoportrecie, ale także samą fotodokumentację uznano za niestosowną.
- W tym samym czasie fotografią na tle zniszczonego pomnika Lenina w Kijowie pochwalił się minister Sikorski. Reakcje nie były aż tak gwałtowne, ani krytyczne.
- Media elektroniczne nie są jeszcze w pełni niezależne, informacje w nich publikowane często "nabierają mocy" dopiero wtedy, gdy trafią do prasy tradycyjnej. Dużą rolę grają sympatie i antypatie konkretnych mediów do konkretnych polityków i partii. Trzeba też uwzględnić fakt, że zdjęcie Sikorskiego przyjęto z większą akceptacją, bo jego obecność w Kijowie była uzasadniona. Zdjęcie służyło więc dokumentacji ważnych wydarzeń, w których Sikorski brał udział. W przypadku Jacka Kurskiego mogło powstać wrażenie nekromarketingu politycznego. W ogóle można mówić o stylu, w jakim politycy prowadzą swoje profile na portalach społecznościowych...
- Kto robi to najlepiej?
- Przychodzą mi na myśl dwa przykłady. Pierwszy to Janusz Zemke i jego konto na facebooku. Jest aktywny, odpowiada osobiście na prywatne zapytania, wiadomości. Jest szczery w tym, co robi, jego obecność w sieci wynika z działalności społecznej, a nie odwrotnie. Bardzo rzeczowy jest też Andrzej Celiński, który często wzbudza dyskusje na ważne, aktualne tematy i aktywizuje tym samym swoją społeczność.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Pogrzeb Jacka Zielińskiego wydarzeniem ostatnich lat. Koncerty jak na festiwalu
- Zborowska pokazała, co zrobił z nią poród. Nie zgadniecie, kogo za to wini [FOTO]
- Ostra balanga Szwed po finale "TTBZ". Tak potraktowała prezenty od fanów [ZDJĘCIA]
- Dom reżysera wystawiony na sprzedaż za 1,5 miliona złotych. W tle rodzinny dramat