Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podszywają się pod Netię i "tepsę". Uważaj podpisując umowę!

(maw)
W sidła nieuczciwych firm wpadły tysiące osób, także z naszego regionu.
W sidła nieuczciwych firm wpadły tysiące osób, także z naszego regionu. sxc.hu
W sidła nieuczciwych firm wpadły tysiące osób, także z naszego regionu. Byli przekonani, że zawarli umowę z dotychczasowym operatorem.

Scenariusz zawsze jest taki sam: na telefon stacjonarny abonenta dzwoni osoba podająca się za konsultanta dotychczasowego operatora. Proponuje znacznie tańszy abonament na telefon albo internet. Abonent się zgadza i wkrótce kurierem dostaje nową umowę. Nie czyta jej, bo jest przekonany, że nadal jest u "swojego" operatora.

Przeczytaj także: Firmy telekomunikacyjne będą zwalniać pracowników

O tym, że został oszukany, dowiaduje się po kilkunastu dniach - w momencie, gdy otrzymuje pierwszą fakturę z nowej firmy. Wówczas jest już za późno na wyplątanie się z nowej umowy. By to zrobić, trzeba zapłacić słoną (nawet kilkusetzłotową) karę umowną.

Klienci się skarżą

Nieuczciwe firmy podszywają się najczęściej pod TP (obecnie Orange) oraz Netię. - Od początku tego roku odebraliśmy na infolinii 800 500 005 w sumie około 10 tysięcy zgłoszeń telefonicznych dotyczących spraw różnych firm telekomunikacyjnych. Otrzymaliśmy też prawie 2,5 tysiąca pism od abonentów z całego kraju. Bardzo wiele z nich dotyczyło nieuczciwych praktyk handlowych przedstawicieli różnych firm telekomunikacyjnych - zaznacza Maria Piechocka, szefowa biura prasowego Orange w Poznaniu.

Najczęściej pod dawną "tepsę" poszywają się pracownicy PTS (do czerwca br. Telekomunikacja Dzień Dobry), Telekomunikacja Novum oraz Tele Polska. Z kolei abonenci Netii skarżą się głównie na PTS. - Otrzymaliśmy już setki skarg, ale jesteśmy pewni, że będzie ich znacznie więcej - zaznacza Karol Wieczorek, kierownik ds. Komunikacji Korporacyjnej w Netii.

Muszą zapłacić 2 mln zł kary

Oszukani abonenci skarżą się także do Urzędu Komunikacji Elektronicznej oraz Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. - W 2012 roku nasza delegatura we Wrocławiu przeprowadziła postępowanie kontrolne w PTS S.A. Sprawdzaliśmy, czy ta firma przestrzega zapisy prawa telekomunikacyjnego. Kontrolowaliśmy umowy, regulaminy, tryb rozpatrywania reklamacji, jak również sposób informowania klientów przez pracowników "call center" - mówi Jacek Strzałkowski, rzecznik UKE. Prezes UKE stwierdziła liczne nieprawidłowości, a spółka została wezwana do ich usunięcia. Obecnie UKE weryfikuje, czy PTS wykonała zalecenia pokontrolne. Jeśli tak się nie stało, to prezes UKE rozpocznie postępowanie o nałożenie kary na firmę.

Z kolei w maju tego roku prezes UOKIK nałożył 2 mln zł kary na Telekomunikację Novum oraz TelePolskę za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów (stosowały podobne praktyki co PTS).

Czytaj e-wydanie »
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska