Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szał radości w Chojnicach! Chojniczanka pokonała Bytovię Bytów! [zdjęcia]

Redakcja
Chojniczanka pokonała na własnym boisku Bytovię Bytów 3:1.
Chojniczanka pokonała na własnym boisku Bytovię Bytów 3:1. fot. Monika Smól
Chojniczanka pokonała na własnym boisku Bytovię Bytów 3:1 i jest bardzo blisko awansu do pierwszej ligi.

Chojniczanka-Bytovia 3:1

Chojniczanka Chojnice - Bytovia Bytów 3:1 (2:0) Bramki: Kosuke Ikegami 8., Krystian Feciuch 35., Daniel Feruga 66. - karny.; Marcin Pietroń 77.

Chojniczanka (trener Pawlak): Jałocha - Piszczek, Markowski, Bednarek, Garuch - Rysiewski, K. Feciuch, B. Jankowski, D. Feruga (75. Orłowski)- Mikołajczak (90+5. Kapsa), Kosuke Ikegami (52. Iwanicki).

Żółte kartki: Feruga, Rysiewski.

Bytovia (trener Walkusz): Gostomski - Wróblewski, Szałek, Łapigrowski, Ł. Kowalski - Pietroń, Pięta, Kołodziejski (69. Gajtkowski), Hirsz - Ambroziak (46. Szmidtke), Kaganek (46. Bojas). Żółte kartki: Szałek, Kaganek.

Sędziował: Robert Marciniak (Kraków), asystenci: Kostkiewicz, Wilk.

O tym, jak ważne było to spotkanie świadczy fakt, że już na niespełna godzinę przed pierwszym gwizdkiem sędziego Roberta Marciniaka, na trybunach był prawie komplet publiczności.

Link do relacji na żywo: Chojniczanka Chojnice - Bytovia Bytów na żywo

Już w 8. minucie, znakomicie mecz rozpoczęli gospodarze. Na prowadzenie Chojniczankę wyprowadził Kosuke Ikegami, który popisał się precyzyjnym strzałem w długi róg bramki Macieja Gostomskiego. Jeszcze w pierwszej połowie, na 2:0 podwyższył Krystian Feciuch, po podaniu Tomasza Mikołajczaka. Po stracie drugiej bramki, rywale mogli strzelić bramkę kontaktową, ale po uderzeniu Łapigrowskiego, piłkę z linii bramkowej wybił Bednarek.

Bytovia grała odważnie, szukała możliwości do strzelenia kontaktowego trafienia, ale na 3:0 podwyższyli gospodarze. Łapigrowski sfaulował w polu karnym Mikołajczaka, a podyktowany przez sędziego Roberta Marciniaka rzut karny pewnie wykorzystał Daniel Feruga.

W ostatnim kwadransie, gola strzelił dla gości Marcin Pietroń. Doznał jednak groźnej kontuzji i opuścił boisko w karetce pogotowia, przez co zostało doliczonych aż dwanaście minut.

Lider tabeli z Rybnika wygrał dzisiaj w Kaliszu 3:1 i utrzymał punkt przewagi nad Chojniczanką. Jednak to zespół Mariusza Pawlaka może po następnej serii gier objąć fotel lidera. Warunkiem jest wygrana w Jarocinie (sobota, 17.00), bowiem Energetyk ROW wygrał 4:3 z Chrobrym Głogów w meczu, który rozegrano w środę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska