Targi Edukacji w Bydgoszczy. Zobacz, czym szkoły przyciągają kandydatów

Tylu szkół ponadgimnazjalnych i uczelni w jednym miejscu w mieście dawno nie było. Wczoraj rozpoczęły się na Zawiszy dwudniowe Targi Edukacji. Szkoły średnie i wyższe z Bydgoszczy, regionu. Ze stolicy też? A pewnie. Choćby Wojskowa Akademia Techniczna.

Kilkadziesiąt stoisk, każde innej szkoły. Coś dla uczniów ostatnich klas gimnazjów i szkół średnich. Foldery, kalendarzyki, baloniki, cukierki, kanapki, długopisy. Wszystkie szkoły, jak to na targach, targują się o kandydatów.

Szkoła mechaniczna oferuje przejażdżkę nietypowymi rowerami. Samochodówka prezentuje żółto-czerwonego kabrioleta własnej produkcji. Studentki kosmetologii proponują masaże i makijaż. Masażami wykonanymi przez dziewczyny niczym modelki są zainteresowani głównie młodzi mężczyźni. Technikum Elektryczno-Energetyczne pokazuje zdobyte puchary. Dziewczyny z Zespołu Szkół Budowlanych w kaskach spacerują wokół stoiska swojej szkoły.

Głowa nie boli

Dwie Natalie, Klaudia i Krystyna, czwartoklasistki z Zespołu Szkół Gastronomicznych, też przyszły na Zawiszę.

- W tym roku czeka nas matura. O pracę w naszym zawodzie nie powinno być trudno, ale i tak planujemy iść na studia - mówią dziewczyny. ?- Od przybytku zawodów głowa nie boli.

Kosmetologia, dietetyka i fizjoterapia - te kierunki je ciekawią. Maturzystki chcą przekonać się na własnej skórze, czy uczelnia fajna. Dosłownie: na własnej skórze. Ustawiły się w kolejce na masaż i makijaż. Zabiegi piękności są oferowane przez przedstawicielki Wyższej Szkoły Nauk o Zdrowiu.

Wypłata dla fachowca

Dziewczyny lubią kosmetyki, a chłopcy - samochody.

- To dlatego wybraliśmy "samochodówkę" - przyznają nastolatkowie z trzeciej klasy Zespołu Szkół Samochodowych. - Silnik samochodu to jeden z najpiękniejszych dźwięków na świecie.
Piękna może być też wypłata absolwenta szkoły samochodowej.

- Na praktykach dostajemy po około 1100 złotych na rękę. Gdy pójdziemy do "normalnej" pracy, liczymy na dwa razy tyle. Na początek.

Magda skończyła w zeszłym roku ogólniak. Poszła na zaoczną pedagogikę. - Kierowałam się zainteresowaniami. Ale co mi po nich, skoro pracę po pedagogice tylko nieliczni znajdują? - pyta.

Czytaj także: Drugie studia za darmo? Tylko dla najlepszych

Nie tylko dla chłopaków

W październiku zamierza więc rozpocząć jeszcze jedne studia, asekuracyjnie.
- Zastanawiam się nad logistyką. Wcale nie jest tak, że to opcja dla chłopaków. A i kasa dla inżyniera logistyki jest konkretna.

Jedni rozmawiają o pieniądzach, inni o... ptakach. Podziwiają sokoły, z którymi przyjechali uczniowie Zespołu Szkół Leśnych w Tucholi. Dzikie ptaki, a oswojone. Nawet do zdjęć chętnie pozują.

Niektórych odwiedzających ciekawią tylko oferty szkół spoza regionu. Chcą zacząć nową szkołę w zupełnie innym miejscu, spełnić skryte marzenia. Choćby studiować na Akademii Morskiej w Szczecinie albo Uniwersytecie Przyrodniczym w Poznaniu. Można też chodzić do polsko-japońskiej szkoły wyższej w Gdańsku, kształcącej przyszłych informatyków.

- Takie targi to okazja, żeby chociaż pomarzyć - mówi Ola, tegoroczna maturzystka z LO. - No tak, mogę pomarzyć, że ukończę dobre studia. Po nich zdobędę dobrze płatną pracę. To tylko marzenia. Fakt, pójdę na dobrą uczelnię, ale co do pracy, to nikt mi jej już nie zagwarantuje.

Oferty pracy z Twojego regionu