"Szukam uroczej blondynki z intensywnym kolorem ust z autobusu linii 70"

Fanpejdż funkcjonuje od 24 stycznia i ma już prawie cztery tysiące fanów. Po co został stworzony? Jak określają sami twórcy, po to, aby każdy, komu ktoś się spodobał, a nie ma odwagi, żeby do tej osoby podejść i porozmawiać, mógł zamieścić komunikat na profilu.

Przeczytaj także:Po co tajne służby? Jest facebook

Spotting to stosunkowa nowy sposób nawiązywania kontaktu. To zbawienie dla wszystkich nieśmiałków i jednocześnie nowa forma walentynkowej poczty, jaką niemal każdy z nas pamięta z czasów podstawówki.

Szansa na miłość

- Polubiłam profil, chociaż sama nie korzystam z komunikacji miejskiej - opowiada Anna, studentka bydgoskiego UTP. - Ale niektóre z wpisów są tak urocze. Jest w tym coś silnie romantycznego, tak jak w walentynkach, które dostawało się w szkole. Mam nadzieję, że dzięki temu profilowi kilka par się skojarzy.

Czy już się to stało? Tego nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że ludzie dzięki stronie odnajdują się. Może idą na kawę, może zaczynają korespondować przez internet. Tak czy siak, coś się dzieje. I to bardzo. Popularność fanpejdża szybko przerosła oczekiwania jego administratorów. W ciągu trzech tygodni na stronie pojawiło się kilkaset postów.

Mężczyźni trochę odważniejsi

Prym wiodą tutaj zdecydowanie panowie, szukający dziewcząt, które zwróciły ich uwagę. Zdarzają się naprawdę szczegółowe opisy i bardzo romantyczne wyznania. Panie też szukają obiektów swoich westchnień: "Chciałabym gorąco pozdrowić szczupłego chłopaka w szarej kurtce, około 180 wzrostu. Zazwyczaj ma ze sobą czarną torbę Converse i słuchawki na głowie. Wysiadasz na Nowym Rynku. Jeśli to tutaj przeczytasz, to chciałabym żebyś wiedział, że mega mi się podobasz, ale wstydzę się zagadać, może Ty to zrobisz? Zawsze się na mnie patrzysz. Często siedzę 2 miejsca przed Tobą, a wsiadam na kładce".

Nie tylko miłość

Ale zdarzają się również posty na temat zgubionego aparatu fotograficznego, rękawiczek, podziękowania dla kierowców, którzy poczekali na biegnącego do autobusu pasażera, a nawet prośby o oddawanie krwi. - Od początku wiedziałem, że profil przybierze głównie formę, powiedzmy matrymonialną - opowiada Michał, od niedawna podróżujący komunikacją miejską. - Ale liczyłem, że będzie coś poza tym, np. ostrzeżenia przed kontrolerami, a teraz to trochę wygląda, jak takie duże forum szukających chłopaka czy dziewczyny nastolatków. W końcu im się znudzi.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

Być może, jednak jak na razie profil rośnie w siłę, co więcej pojawiają się nowe, podobne. Ostatnio powstało Spotted Inowrocław, Spotted Toruń, kilka liceów z regionu założyło swoje profile, kilka dni temu taką stronę uruchomił też bydgoski klub Mózg. Skąd ta moda? - Kiedyś były swaty, czy jeszcze inne formy kojarzenia par, teraz króluje internet - mówi Grzegorz Kaczmarek, socjolog. - A to znak, że wciąż jest w nas duża potrzeba poznawania nowych ludzi i takiego zdrowego flirtu. To nowa ciekawa rzecz ze sfery cyberprzestrzeni i ja jestem jak najbardziej za!

Wiadomości z Bydgoszczy