Urzędnicy z Grudziądza nie zmieniają zdania: Nie będzie liczników na skrzyżowaniach!

Zasada działania stoperów jest prosta: pokazują one kierowcom, ile czasu im zostało do zielonego lub czerwonego światła.

Argumenty, że wpływa to na poprawę bezpieczeństwa nie przekonują jednak szefowej naszego Zarządu Dróg Miejskich. - Żadna państwowa instytucja nie przeprowadziła badań w tym zakresie - mówiła podczas ostatniej sesji rady miejskiej Sylwia Łazarczyk.

Jej zdaniem, kierowca widząc, że do czerwonego światła zostały mu np. 3 sekundy może chcieć na siłę zdążyć. A to może się zakończyć kraksą. M.in. z tych powodów ZDM nie zdecyduje się na montaż liczników.

Koszty nie są wysokie

Odwrotny kierunek obrali drogowcy z Torunia. Tam działają czasomierze zarówno dla kierowców jak i dla pieszych. Pierwszych stoperów jest 14 (5 skrzyżowań), drugich - 22. Efekty?

- Poprawiła się płynność oraz bezpieczeństwo ruchu - informuje Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzeczniczka prasowa Miejskiego Zarządu Dróg w Toruniu. - Także przy złych warunkach atmosferycznych. Znajomość czasu wyświetlenia światła zielonego umożliwia bowiem wcześniejsze przygotowanie się do zatrzymania. Pozwala to uniknąć gwałtownego hamowania.

Czasomierze chwalą też policjanci "drogówki". - Korki są mniejsze - twierdzi Wioletta Dąbrowska, rzeczniczka komendy w Toruniu. - A kierowcy widząc, że zostało im mało czasu na przejazd, raczej częściej hamują niż przyśpieszają.

Jakub Fiszer, kierowca z Torunia: - Pierwszy raz stopery zobaczyłem 6 lat temu, w Rumunii. Cieszę się, że u nas też działają

Koszt zakupu jednego stopera to ok. 2,2 tys. zł

Kierowcy chcą liczników

Stanisław Topolewski, taksówkarz: - Sprawa jest jasna jak Słońce: liczniki poprawiają przepustowość skrzyżowań. Mam nadzieję, że nasi urzędnicy zmienią zdanie i zdecydują się na montaż tych urządzeń. Gra jest warta świeczki.

Marek Czepek, radny: - Nie zgadzam się z argumentami naszych drogowców. Moim zdaniem, powinniśmy przetestować liczniki choćby na jednym skrzyżowaniu, a potem ocenić czy się sprawdzają.

Paweł Szulc, taksówkarz: - W moim przekonaniu, kierowcy widząc, że zostało im kilka sekund na przejazd, nie będą dodawać gazu, tylko się zatrzymają. Mamy zakorkowane miasto i stopery mogłyby pomóc rozładować ruch.

Grudziądz - wiadomości, zdjęcia, wideo

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje