MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Chojnicach musimy więc sami zbierać śmieci

ANNA KLAMAN [email protected] tel. 52 396 69 31
Jak widać, w centrum miasta przy krawężnikach jest sporo śmieci. Są i rzucone papiery, i liście.
Jak widać, w centrum miasta przy krawężnikach jest sporo śmieci. Są i rzucone papiery, i liście.
Dopiero za kilka tygodni, najwcześniej za dwa, na ulicach znów pojawią się pracownicy interwencyjni. Musimy więc sami zbierać śmieci.

Jest problem, bo z końcem roku skończyły się umowy i teraz miasto czeka na uruchomienie przez Powiatowy Urząd Pracy środków na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu. Na chojnickich ulicach nie ma więc pracowników, którzy mogliby je posprzątać, tak jak dotąd było.

Burmistrz Arseniusz Finster przeprasza chojniczan i jednocześnie zwraca się do nich z apelem, by szczególnie na osiedlowych uliczkach zabrali się do pracy.

- Za dwa, trzy tygodnie pracownicy interwencyjni rozpoczną pracę, ale wcześniej musimy sobie jakoś radzić - mówi Finster. - Proszę, by chojniczanie posprzątali szczególnie pozostałości po fajerwerkach. Niestety, jest ich jeszcze na naszych ulicach całkiem sporo. A więc, chojniczanie posprzątajcie te rzeczy, nie czekajcie na roboty publiczne! Te fajerwerki leżą przed konkretnymi domami. Wypadałoby, by właściciele je posprzątali.

W ratuszu liczą na poczucie obowiązku chojniczan. I zauważają, że w centrum miasta nie jest najgorzej, ale na uliczkach osiedlowych już tak.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska