Per sprzedaje się świetnie. Jacek Gajewski wygra zakład?

- Wszyscy znają moje wyniki, wiedzą, że w tym turnieju zdobyłem 15 punktów, w tamtym 12. Chciałem jednak opowiedzieć, dlaczego tak się działo. Kibice znają zawodników tylko z perspektywy torów, ale zasługują, żeby poznać życie żużlowca z drugiej, bardziej prywatnej strony. Wy dawaliście mi wielkie wsparcie, teraz ja chciałem wam dać coś od siebie. To książka o żużlu, ale trochę innym - wyjaśniał Per.

Z kart książki "Per Jonsson, wspomnienia z żużlowych torów" poznamy nie tylko dzieciństwo, pierwsze kroki w sporcie motorowym czy potem żmudny powrót do życia po kontuzji bohatera. Wyłania się także ciekawy obraz żużla lat 80 i 90, pod wieloma względami zupełnie inny od obecnego.

- Pamiętam jeden mecz mojego Reading z "Piratami" z Poole. Miałem wtedy problemy sprzętowe i nie spodziewałem sie rewelacyjnego występu. Jason Crump zapytał, czemu mam taką minę, a gdy mu opowiedziałem o kłopotach, zaproponował swój rezerwowy motocykl. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że był zawodnikiem miejscowej drużyny. Pojechałem wtedy całkiem nieźle i wygraliśmy ten mecz. Takie były czasy, zawodnicy zupełnie inaczej podchodzili do rywalizacji na torze - opowiada były gwiazdor Apatora.

Jonsson wrócił także do swojego największego sukcesu, czyli tytułu mistrza świata w 1990 roku w Bradford. Podkreślił, jak wielki udział w zwycięstwach sportowca ma psychika i odpowiednie nastawienie. - Dwa lata wcześniej startowałem w finale w Vojens. Wydawało mi się, że jestem świetnie przygotowany. W pierwszym wyścigu walczyłem z Hansem Nielsenem i Janem O. Pedersenem. Dwa razy świetnie startowałem, ale rywale upadali i bieg był powtarzany. Za trzecim razem to ja zderzyłem się z Nielsenem i zostałem wykluczony. Nic już nie osiągnąłem, zająłem wtedy 15 miejsce. To doświadczenie sprawiło, że dwa lata później z zupełnie innym nastawieniem sięgnąłem po złoty medal - wspomina Szwed.

Znacznie więcej podobnych historii można znaleźć w książce. Dowiemy się z niej m.in. dlaczego Jonsson wybrał żużel zamiast motocrossu, jak wyglądał jego pierwszy motocykl i kto próbował go przekupić w polskiej lidze.

Początek sprzedaży był udany, podczas czwartkowej prezentacji sprzedano kilkaset egzemplarzy. - Zapraszam do kupowania książek. Założyłem się z wydawcą Adamem Marszałkiem, że pierwszy nakład zniknie w ciągu dwóch tygodni. Przypominam, że cały dochód ze sprzedaży zostanie przekazany jako honorarium autorskie Perowi - podkreśla Jacek Gajewski.

Książkę można także kupić w toruńskiej księgarni Centrum (ul. Chełmińska), w Wydawnictwie Adama Marszałka (ul. Lubicka) oraz w internecie w księgarni wysyłkowej na stronie www.marszalek.com.pl. Stoiska zostaną uruchomione w niedzielę przy Motoarenie przy okazji meczu Unibax - Falubaz Zielona Góra. Od środy można książkę kupować także na toruńskim stadionie.