Zapowiedź kursów z Berlina do Gdańska ożywi dworzec w Chojnicach?

Ostatnio na sesji rady miejskiej burmistrza indagował o dworzec radny Rafał Mielecki. - Czy przejmiemy go? - pytał. - W kontekście uruchomienia przejazdów na trasie Berlin-Gdańsk, z przystankiem w Chojnicach, może byłaby to szansa na rozwój, a co najmniej na ożywienie naszego dworca?

Dworzec w Chojnicach odzyska świetność

Burmistrz Arseniusz Finster przypomniał, że taka wola faktycznie była, by dworcowy budynek przejąć. Doszło nawet do podpisania wstępnego porozumienia z PKP. Ale w tamtym czasie były jeszcze nadzieje na pozyskanie pieniędzy z zewnątrz, które pozwoliłyby budynek zmodernizować. Teraz są one minimalne, ale nawet jeśli na horyzoncie pojawiłyby się jakieś unijne środki, to miasto za punkt honoru poczytuje sobie wybudowanie nowego Centrum Kultury.

Poza tym pod uwagę trzeba wziąć także koszty utrzymania tej infrastruktury. Gdyby miasto wzięło budynek na swój garnuszek, musi się liczyć z tym, że to będzie kosztowało. Nawet jeśli znaleźliby się płacący krocie dzierżawcy...

- Ten projekt jest zawieszony - nie ukrywa burmistrz Arseniusz Finster. - Ale na pewno będzie nam zależało, żeby dogadać się z PKP o zagospodarowaniu otoczenia. Moglibyśmy popracować razem nad ciągami komunikacyjnymi łączącymi dworzec z ulicą Towarową i Dworcową.
Tymczasem w PKP Intercity dowiedzieliśmy się, że połączenie Berlin - Trójmiasto przez Gorzów Wielkopolski jest dopiero we wstępnej fazie negocjacji ze stroną niemiecką i na dziś trudno jeszcze cieszyć się z tego, że pociąg tej relacji zatrzyma się w Chojnicach.

Chojnice. Czy miasto przejmie dworzec?

Wszystko wskazuje na to, że dworzec to nie priorytet. Miasto mogłoby jeszcze dołożyć coś do malowania barierek i naprawy chodników. Na nic więcej raczej się nie zdecyduje. A ci, którzy liczą na to, że odzyska dawną świetność, muszą poczekać do lepszych czasów. Może do kolejnego rozdania unijnych pieniędzy?

Wiadomości z Chojnic