Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jarużyn. Wytwórnia smrodu tuż za płotem. - Śmierdzą nam tapczany, wykładziny, śmierdzą włosy i ciało!

Bożenna Szymańska [email protected] tel. 502 325 733
- Nie chcemy żyć w fetorze padliny  rybnej - mówią mieszkańcy Jarużyna
- Nie chcemy żyć w fetorze padliny rybnej - mówią mieszkańcy Jarużyna Fot. Bożenna Szymańska
Telefon z Jarużyna wołał o pomoc, bo w okolicy smród ogromny. Telefonowała Danuta Rzepka, sołtys Jarużyna i zapraszała na protest mieszkańców, którzy mają dość brzydkich zapachów firmy "Dan" produkującej mączkę rybną. Pojechałam na wezwanie.

Przy zakładzie mączki rybnej zebrała się gromada ludzi, mieszkańców Jarużyna, którzy nie tylko mieszkają tuż przy przetwórni, ale i dużo dalej. Bo smród dociera wszędzie.

- Czuć go w każdym kącie Jarużyna, nawet w Osielsku, Strzelcach i w Fordonie. Nawet do Bydgoszczy dojdzie. Ludzie myślą, że to merkaptany ze Świecia, ale tam założono odpowiednie filtry i już nie cuchnie. To smrodzi jarużyński zakład DAN.

Dziesięć lat wojny

- Nie chcemy żyć w fetorze padliny rybnej - mówią mieszkańcy Jarużyna
(fot. Fot. Bożenna Szymańska )

Problem istnieje od 10 lat, od chwili kiedy właściciele zakładu przenieśli się z produkcją z miejscowości Pauliny w gminie Dobrcz do Jarużyna. Jak mówią ludzie z Paulin wyrzucono ich, ze względu na uciążliwe zapachy.

- Teraz od jarużyńskiej RSP dzierżawią pomieszczenia i smrodzą nam. Latem najgorzej cuchnie. Była telewizja, Sanepid przyjeżdża, do wójta listy piszemy i ciągle nam “jedzie" - mówi Jarosław Bielarz.
A Aneta Suchomska dodaje: - Ciągle gadamy o tym na wiejskich zebraniach, nasz radny też walczy i bez rezultatu.

Halina Madej mieszka w najbliższym domu, tuż obok RSP, gdzie widać kolejny cuchnący widoczek. - I jeszcze na dodatek śmierdzą nam kupy gnoju świńskiego pod oknami. Prezes RSP ma za nic nasze prośby - mówi.

A pozostali "buntownicy" opowiadają, że smród w okolicy stał się taki, że można go w słoiki pakować. Gęsty, tłusty, namacalny.

Ludzie mówią

- Śmierdzą nam tapczany i wykładziny. Śmierdzą włosy i ciało. Zmyć tego smrodu z siebie nie można.
- Dziecko szło do komunii świętej i całe ubranko prześmierdło. Prania wywiesić nie można, bo potem jakby z rybami się spało.
- Karpia na święta wstrętnie brać do ust, jak się widzi te ciężarówki ze śmierdząca galaretą rybną.
- To są straszliwie cuchnące odpadki, które składują na świeżym powietrzu. Mieli założyć filtry, wyciągnąć wyżej komin. Nie wiadomo, czy to zrobili, bo cuchnie dalej, a komin to jeszcze zmniejszyli. I gdzie jest jakaś chłodnia na te rybie odpadki?!
- Dlaczego Sanepid nie zbada stężenia trujących dioksyn, dlaczego toleruje się ten fetor?
- Pod oknami mamy wylęgarnię much i robactwa. Ale oni nikogo na swój teren nie wpuszczają. Gdy idziemy z pretensjami, to nigdy właściciela nie ma i nie ma z kim rozmawiać. Telefonów też nie odbierają.
- Jesteśmy prawdziwie ubezwłasnowolnieni i bezradni.

Przekupstwo i ugoda

Przez jakiś czas było cicho o przetwórni DAN. Mieszkańcy opowiadają, jak to właścicielka próbowała ich przekupić obiadkami w restauracjach, budową boiska. - I niektórzy poszli na to - dodaje jedna z kobiet. - Podobno nawet sam wójt chodził na te obiadki. - I chyba ze dwa razy wieśniakom kredki do świetlicy kupili i ogłupili ich. Przez jakiś czas była więc cisza, ale przecież z tym smrodem nie da się żyć - dodaje ktoś inny.

Żryć wam daję

Gdy tak wysłuchuję skarg jarużynian, przez bramę wiodącą do zakładu przejeżdża jeep. - Właściciel przyjechał - krzyczą zebrani i jak jeden mąż ruszamy tłumnie w jego stronę.

Wbity w wąskie spodnie szczupły mężczyzna chwieje się na nogach, ale pewnie z upału i od tego smrodu z własnego zakładu. - Mam filtry, mam chłodnie i żryć daje dwunastu rodzinom, więc nie podskakujcie - wrzeszczy do kobiet i mężczyzn, którzy otoczyli go gęstym kołem.

Zaczyna się słowna przepychanka, z której jednak nic nie wynika.

Protest 170

Protest przeciwko fetorowi podpisało 170 mieszkańców Jarużyna i okolic. Mówią, że mieszkają w parku krajobrazowym, że nieopodal jest piękne uroczysko Prodnia, które teraz też śmierdzi. I jak nastawiać się na turystykę, skoro cały ich świat taki cuchnący.

Sołtys Danuta Rzepka pokazuje odpis pisma od wójta gminy Osielsko do właścicieli przetwórni. Pismo ostrzegawcze!

Pora zatem porozmawiać z wójtem Osielska Wojciechem Sypniewskim.

Nie byłem na obiedzie. To pomówienie!

Wójt Wojciech Sypniewski potwierdza: - Cuchnie strasznie, ale nic nie możemy zrobić wbrew prawu. Mieszkańcy bezustannie telefonują, więc zdaję sobie sprawę jak im jest trudno wytrzymać. I dodam jeszcze, że nigdy nie byłem na proszonym obiedzie z właścicielami firmy DAN. To pomówienie.

Mój rozmówca informuje, że w odpowiedzi na te skargi wysłał straż gminną do zakładu już 24 lipca, jeszcze przed oficjalną interwencją sołtysa i radnego. Właściciel otrzymał 500 zł mandatu i zalecenie usunięcia przyczyny fetoru. - A 31 lipca wysłaliśmy do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska pismo, że społeczność protestuje i przekroczono standardy.

Odbyła się już pierwsza kontrola zakładu, jest w zapowiedzi kolejna. Będą na pewno jakieś konkluzje, a jak twierdzi wójt, jeśli te kontrole wykażą przekroczenie emisji toksyn, to dopiero wtedy mogą zacząć "urzędowo" działać. - I na pewno uporamy się z tym problemem.

Straż gminna kazała także prezesowi Rejonowej Spółdzielni Produkcyjnej uprzątnąć góry gnojowicy zalegającej tuż pod oknami domów stojących w pobliżu RSP. Podobno sam prezes osobiście popsikał na te zwały środkiem przeciwko muchom. I to by było na tyle.

Niemoc i bezsilność mieszkańców Jarużyna jest ogromna. Od dziesięciu lat walczą z zakładem, który produkuje przede wszystkim koszmarny smród. I co niebagatelne, dociera on także do niczego nieświadomych mieszkańców Bydgoszczy. Pora z tym skończyć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska