Jak rzucić robotę i zarobić dużo pieniędzy? Tak zostaniecie bez pracy i z zerem na koncie!

„Pewnie nie uwierzycie, ale tak dobrze mi idzie, że złożyłem wypowiedzenie z pracy. Dzięki za tę stronkę!” - to najnowszy post na facebookowej grupie, gdzie obiecują, że można się wzbogacić. Akurat!

Bardziej prawdopodobne, że dużo stracimy. Nawet nie ma możliwości, by ludzi ostrzec, ponieważ natychmiast po tym, jak pojawia się kolejny taki post, „administrator” wyłącza opcję komentowania go.

Dziwne, bo komentarzy jest sporo i, oczywiście, same pozytywne. Piszą je rzekomo ci, którzy dużo zarobili.

Na tę grupę trafiliśmy przypadkowo i obserwowaliśmy ją przez kilka dni.

Oto jeden z wielu przykładów prowokującego, fałszywego postu: „Żona chce rozwodu, bo moja wypłata to tylko 3500 zł miesięcznie. Ona mówi, że to mało. Co mam zrobić, żeby więcej zarabiać?”

Pod tym wpisem jest aż 60 komentarzy, choć ponoć nie można ich dodawać. Wszyscy przekonują, że warto zagrać w internetowym kasynie.

• Ktoś pisze: „U mnie w domu to samo, zawsze za mało pieniędzy. Znajomy polecił, abym zagrał w kasynie internetowym (tu pada nazwa), to było jakiś miesiąc temu. Jestem sceptycznie nastawiony do hazardu, ale w tym przypadku koniec kłótni w domu. Zobacz, to wszystko wygrane w kasynie! Nie musiałem nawet dużo wpłacać, wystarczyło 50 zł na początek i jakoś samo poszło” - autor pokazuje na zdjęciu spory plik pieniędzy.
• Podobnie, jak ten, który pisze: „Dzięki wszystkim za te cenne porady, u mnie metoda wpłaty 50 zł i zagrania w gry, o których piszecie, pomogła! Ludzie, wygrałem 6 tys. zł w kasynie internetowym i to bez doświadczenia. Dziękuję bardzo, sprawiliście mi tydzień, nie, co ja mówię, miesiąc”.

Fałszywych postów i komentarzy jest naprawdę dużo. Ciągle przybywają nowe, co znaczy, że internauci chętnie tam wchodzą i są potencjalnymi ofiarami oszustów.

Wpisy zamieszczane w mediach społecznościowych promują nielegalny hazard. Po przejrzeniu profili osób, które dodają komentarze, okazuje, że była to ich jedyna aktywność na grupie, a treść opinii jest niemal identyczna. To może wskazywać, że konta użytkowników zostały przejęte lub stworzono udawane profile po to, aby zachęcać do gry - ostrzega portal demagog.org.pl.

Użytkownicy są nakłaniani do założenia i zasilenia konta w celu wyłudzenia od nich danych logowania oraz kart płatniczych. A zaproszenie mogą nam przesyłać nawet niczego nieświadomi znajomi, których konta zostały zaatakowane.

Z nielegalnym hazardem walczy Krajowa Administracja Skarbowa, m.in. na Kujawach i Pomorzu. Jedna z ostatnich akcji? Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Świeciu wraz z funkcjonariuszami z kujawsko-pomorskiej KAS, zlikwidowali 3 punkty z nielegalnymi urządzeniami do gier hazardowych. Zabezpieczonych zostało 14 automatów oraz ponad 30 tys. zł w gotówce. Zarzuty prowadzenia nielegalnych gier hazardowych usłyszały dwie osoby. Grozi im grzywna oraz kara pozbawienia wolności do lat 3.

Funkcjonariusze przypominają, że legalne gry na automatach hazardowych mogą być organizowane wyłącznie w ośrodkach gier, czyli w koncesjonowanych kasynach gry i salonach gier na automatach, w których organizatorem jest Totalizator Sportowy S.A. (podmiot wykonujący w tym zakresie monopol państwa). W miejscach tych zapewniona jest ochrona graczy, m. in. weryfikowany jest ich wiek, a znajdujące się tam automaty do gier muszą zapewniać prawidłowość uzyskiwania, naliczania i wypłacania wygranych.

Jak informuje Bartosz Stróżyński, rzecznik Izby Administracji Skarbowej, nielegalny hazard warto zgłosić dzwoniąc pod numer Krajowego Telefonu Interwencyjnego KAS (800 060 000), lub przesyłając informacje mailem na adres: [email protected]. W obu przypadkach informacje można zgłosić anonimowo.

Wykaz stron internetowych z nielegalnymi grami hazardowymi znajduje się na stronie hazard.mf.gov.pl, na której prowadzony jest Rejestr Domen Służących do Oferowania Gier Hazardowych Niezgodnie z ustawą. W Rejestrze znajduje się już 25.925 zablokowanych stron.

* Zaraz po tym, jak powstał nasz artykuł, zgłosiliśmy opisywaną grupę Krajowej Administracji Skarbowej, a wcześniej dodaliśmy tam ostrzegającego posta, który - jak łatwo się domyślić - nie został opublikowany.