Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Transport. Eurokraci przygotowują podatek ekologiczny

Marek Weckwerth
Polski transport to machina, na której opiera się gospodarka narodowa. Przewoźnicy czują się jednak szykanowani.
Polski transport to machina, na której opiera się gospodarka narodowa. Przewoźnicy czują się jednak szykanowani. Fot. Tytus Żmijewski
Unia Europejska zamierza obciążyć przewoźników dodatkowymi opłatami ekologicznymi.

Tymczasem polscy przedsiębiorcy ledwo wiążą koniec z końcem i jeszcze jednego podatku wziąć na swe barki, nawet jeśli są ciężarowe, nie zdołają.

Wydawałoby się, że plany Brukseli są jak najbardziej na miejscu: przewoźnik dysponujący pojazdem mechanicznym o masie całkowitej powyżej 3,5 ton zapłaci na zanieczyszczenie środowiska i hałas 4-5 eurocentów za każdy kilometr przebytej drogi.

Ale tak niskie koszty dotyczyć mają ciężarówek spełniających wysoką normę redukcji emisji spalin EURO 4. Gdy bowiem przewoźnik dysponuje przestarzałym parkiem samochodowym, podatek może wzrosnąć nawet do 16 eurocentów.

Można, ale nie trzeba
Jednak pomysł eurokratów ma wejść w życie dopiero w roku 2011 i to pod warunkiem, że zatwierdzi go Parlament Europejski i rządy krajowe Unii Europejskiej. Jeśli dany rząd nie zatwierdzi podatku, ten w państwie nie będzie obowiązywał.

- Jeśli Unia Europejska zaproponuje taki podatek, to nie mam wątpliwości, że polski rząd - niezależnie od zabarwienia politycznego - chętnie na to przystanie - mówi Dionizy Woźny, prezes Kujawsko-Pomorskiego Stowarzyszenia Przewoźników Międzynarodowych w Bydgoszczy.

Tanie euro, drogie paliwo
Ostatnie protesty, także bezpośrednio na drogach, uświadomiły, że sytuacja polskiego transportu ciężarowego jest trudna.

Od stycznia tego roku firmy zajmujące się transportem międzynarodowym notują straty. To przede wszystkim z powodu wysokiego kursu złotówki wobec euro.

Na straty przewoźników wpływają też wysokie ceny paliw, które - ich zdaniem - nie są uzasadnione ekonomicznie.

Jak bowiem wytłumaczyć fakt, że ceny oleju napędowego na Wybrzeżu sięgają 4,86 zł za litr, natomiast na południu kraju tylko 4,13 zł. Tymczasem z płockiego ORLEN-u bliżej jest nad morze niż w góry.

Stowarzyszenia przewoźników międzynarodowych w Polsce postulowały zwłaszcza zmniejszenie podatku akcyzowego zawartego w paliwie do ciężarówek - oleju napędowym. Rząd na to nie przystał.

Pochylił się jak dotąd tylko nad jednym wnioskiem przewoźników: zastanawia się czy jest w stanie zrezygnować z opodatkowania kilku naczep, gdy obsługiwane są przez jeden ciągnik siodłowy.

- Mówi się, że w takich okolicznościach wszelkie koszty przenoszone są na klienta. Ale to duże uproszczenie - kontynuuje Dionizy Woźny. - Konkurencja jest tak duża, że nikt już nie chce tego robić, bo boi się wypaść z rynku. W konsekwencji przedsiębiorstwa notują straty. Rodzi się pytanie jak długo będą mogły to robić?

Rząd a ekologia
Prezes Woźny twierdzi, że tak naprawdę naszemu rządowi nie zależy na ekologii.

Cóż z tego, że tak wiele mówi się o ochronie przyrody, że mamiono przedsiębiorców ulgami podatkowymi, skoro różnica w rocznym podatku zawartym w winiecie pomiędzy najbardziej i najmniej ekologicznym silnikiem wynosi tylko 100 złotych?

Wymogi EURO 5, a więc obecnie najwyższe we wspólnocie europejskiej, spełnia już 38 procent kujawsko-pomorskich przedsiębiorców zajmujących się transportem międzynarodowym i wartość ta wciąż rośnie.

Jawne szykany?
Przewoźnicy zdają sobie doskonale sprawę, że proekologicznej polityki Europy zmienić nie można.

Popierają nawet hasło "Kto truje, ten płaci!", ale zastanawiają się dlaczego polski transport kołowy, jako ten, na którym opiera się gospodarka, jest jawnie szykanowany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska