Matka nieletniej zaalarmowała policję o zaginięciu córki. Stróże prawa podjęli działania i w nocy z 29 na 30 lipca 2018 roku zatrzymali w Łodzi 29-latka, który kierował samochodem. W środku była nie mająca jeszcze 15 lat dziewczyna, która oznajmiła, że została zgwałcona przez oskarżonego. Ten wprawdzie był trzeźwy, ale za to znajdował się pod wpływem amfetaminy.
Śledczy ustalili, że do gwałtu doszło 29 lipca 2018 roku w mieszkaniu w Pabianicach. „Oskarżony doprowadził pokrzywdzoną do obcowania płciowego uprzednio podając jej substancję psychotropową w postaci amfetaminy” - czytamy w akcie oskarżenia.
29-latek ma średnie wykształcenie. Przed zatrzymaniem handlował zniczami. Był już karany. Podczas przesłuchania nie przyznał się do gwałtu ani do jazdy po spożyciu narkotyków. Zaznaczał, że nie wiedział, iż dziewczyna nie ma skończonych 15 lat. Podczas ostatniego przesłuchania przyznał się jedynie do jazdy po narkotykach, po czym odmówił składania wyjaśnień i odpowiadania na pytania.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Pogrzeb Jacka Zielińskiego wydarzeniem ostatnich lat. Koncerty jak na festiwalu
- Zborowska pokazała, co zrobił z nią poród. Nie zgadniecie, kogo za to wini [FOTO]
- Ostra balanga Szwed po finale "TTBZ". Tak potraktowała prezenty od fanów [ZDJĘCIA]
- Dom reżysera wystawiony na sprzedaż za 1,5 miliona złotych. W tle rodzinny dramat