MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sezon rozpoczął się tragicznie – w Kujawsko-Pomorskiem utonął mężczyzna. Ratownicy apelują o rozwagę

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
Ratownicy WOPR już przygotowują się do nowego sezonu wodniackiego. Patrole na wodzie rozpoczną się już niedługo, a dyżury na kąpieliskach pod koniec czerwca.
Ratownicy WOPR już przygotowują się do nowego sezonu wodniackiego. Patrole na wodzie rozpoczną się już niedługo, a dyżury na kąpieliskach pod koniec czerwca. Tomasz Czachorowski/ Archiwum
Zrobiło się ciepło i mamy już niestety pierwszą w tym sezonie ofiarę wody – w sobotę w Zalewie Koronowskim utonął mężczyzna. Ratownicy apelują o rozwagę, bo przed nami pogodna majówka.

Tragedia rozegrała się w sobotę 27 kwietnia ok. godz. 23 w toni Zalewu Koronowskiego na wysokości prawobrzeżnej Sokole – Kuźnicy. Mężczyzna znajdował się w wodzie i zniknął pod taflą jeziora - informował nas st. kpt. Karol Smarz, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bydgoszczy.

Jego ciało wydobył po ponad dwóch godzinach poszukiwań nurek. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury.

Ofiarą był 54 -letni mężczyzna, który – według wstępnych ustaleń – chciał przepłynąć jezioro. Niestety po kilkunastu metrach zniknął pod wodą. Świadkowie wezwali służby.

Zawsze trzeba się zabezpieczać

- Wydawałoby się, że w takim wieku ludzie nie podejmują tak ryzykowanych decyzji, bo są dojrzali emocjonalnie i rozważni. Zwłaszcza, że było już późno, ciemno, a woda zimna. Niemniej, zawsze gdy wypływa się na otwartą wodę, warto się zabezpieczyć – założyć na siebie kamizelkę asekuracyjną lub wziąć holowaną bojkę pływacką – radzi Grzegorz Rajewski, doświadczony wodniak, komandor spływów kajakowych, mieszkaniec lewobrzeżnej Sokole- Kuźnicy.

Pan Grzegorz dodaje, że nawet wytrawni pływacy (a w sezonie obserwuje się ich tu często) wyposażają się w takie bojki, dmuchane, w które można włożyć też dokumenty. Przede wszystkim zaś mogą uratować życie, gdy pływak osłabnie lub dozna skurczu mięśnia. Są jaskrawo pomarańczowe, a zatem widoczne z daleka. Na Zalewie Koronowskim ma to tę dodatkową zaletę, że mogą być na czas zauważone przez sternika motorówki.

To też może Cię zainteresować

- Te najszybsze łodzie motorowe rozwijają ogromne prędkości, a jeśli na pokładzie w najlepsze trwa zabawa – patrz drinki i ładne panienki – wtedy, śmiem twierdzić, sternik ma małe szanse na dostrzeżenie nieoznakowanego pływaka. W ogóle odradzam spożywania alkoholu i innych środków odurzających na wodzie, bo to nie tylko zabronione przepisami, ale przede wszystkim często kończy się bardzo źle – dodaje Grzegorz Rajewski.

Ratownicy czekają na sezon

Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe (WOPR) dopiero przygotowuje się do tegorocznego sezonu, co nie oznacza, że nie pełni dyżurów. Te są pełnione przez cały rok, 24 godziny na dobę w Wojewódzkim Centrum Koordynacji Ratownictwa Wodnego w Kruszwicy.

Tam trafiają zgłoszenia z terenu województwa kujawsko –pomorskiego z ogólnopolskiego numeru ratunkowego „Nad wodą” 601 100 100.

W razie zagrożenie centrum kieruje do akcji terenowe, najbliższe jednostki WOPR i koordynuje działania z innymi służbami – strażą pożarną, pogotowiem ratunkowym i policją.

Nasz WOPR rozpocznie pierwsze patrole motorowodne na największych akwenach Kujaw i Pomorza już wkrótce. Na kąpieliskach gminnych ratownicy pojawią się dopiero z końcem czerwca, czyli początkiem letnich wakacji.

Ale już teraz ustalają zakres współpracy z innymi służbami. Przykładowo 24 kwietnia w Kruszwicy odbyło się spotkanie komendanta powiatowego policji w Inowrocławiu insp. Roberta Olszewskiego oraz zastępcy komendanta komisariatu w Kruszwicy kom. Paweł Mroza z prezesem Nadgoplańskiego WOPR Maciejem Banachowskim. Będą wspólne działania na wodzie i szkolenia.

Będzie można nieźle zarobić

WOPR zachęta też do podjęcia w tym sezonie (od 21.06.2024 do 31.08 w godz. od 10.00 do 18.00) pracy na kąpieliskach: w Ośrodku Szkoleniowo-Wypoczynkowym WOPR Województwa Kujawsko-Pomorskiego w Borównie (pierwsze kąpielisko śródlądowe wyróżnione „Błękitną Flagą”), w Wąsoszu, Pieczyskach oraz pracę całoroczną na pływalni "Cukrowni Żnin".

Ratownik wodny z pełnymi kwalifikacjami, ale bez stażu na kąpielisku, zarobi za cały miesiąc pracy na umowę zlecenie 6.968,00 zł (brutto), mający za sobą jeden sezon - 7.192, 00, dwa sezony - 7.316,00 zł (brutto), trzy sezony lub więcej - 7.440,00 zł.

Dodatek za funkcje koordynatora ratowników wodnych na kąpielisku wyniesie 500,00 zł (brutto).

Do tego WOPR zapewnia noclegi w domkach letniskowych z aneksem kuchennym + WC +prysznic, wyposażenie osobiste i wodę pitną.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska