MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zobacz co Ci grozi za niepłacenie czynszu w toruńskich mieszkaniach komunalnych

Katarzyna Fus
fot. Lech Kamiński
Spłata czynszu w ratach, wpis do Krajowego Rejestru Długów albo wizyta windykatora w mieszkaniu. To niektóre pomysły ratusza na walkę z plagą dłużników. Czy będziemy jak w Gdańsku, pracować społecznie odrabiając długi?

- Mam tylko skromną rentę, więc nie zawsze stać mnie na zapłatę czynszu - anonimowo wyznaje mieszkaniec Podgórza. - W Zakładzie Gospodarki Komunalnej poinformowano mnie, że mogę dług spłacić w ratach. Myślę, że to uczciwe rozwiązanie.

Spłacanie należności w systemie ratalnym to tylko jeden z pomysłów Janusza Bobka, nowego dyrektora ZGM. Na różne sposoby chce on odzyskać miejskie pieniądze.

Bobek, który objął funkcję kilka miesięcy temu, postanowił wydać walkę mieszkańcom, którzy długów płacić nie chcą.

Puk, puk... Tu windykator

W 2007 roku mieszkańcy byli zadłużeni na 12,2 mln zł, w zeszłym- na 13,5 mln zł. Dlatego też miasto podejmuje zdecydowane kroki, by nie tylko zahamować wzrost należności, ale również odzyskać pieniądze od lokatorów.

Od kilku miesięcy w Toruniu działają kilkunastu terenowych windykatorów. Przypominają zadłużonym mieszkańcom o niezapłaconych czynszach.

- Na podsumowanie ich pracy trzeba jeszcze poczekać, ale już widać, że taka metoda lepiej działa niż tylko wysyłanie ponaglenia czy zawiadomienia - przekonuje Janusz Bobek, dyrektor ZGM. - Odwiedziliśmy na razie 1200 mieszkańców. Dzięki tej akcji udało nam się odzyskać 380 tys. zł.

To jednak wciąż jest kropla w morzu długów. Władze już podpisały umowę z Krajowym Rejestrem Długów. Na czarną listę trafią ci, którzy przez trzy kolejne miesiące nie zapłacili czynszu. W ZGM przekonują, że takie praktyki są sprawdzone w innych miastach i przynoszą rezultaty.

Pomaluj klatkę, dłużniku

W Toruniu jest aż 3 tys. osób, które mają mieszkanie komunalne lub socjalne. I większość z nich ze swoich zobowiązań finansowych wobec miasta wywiązuje się na czas. Są też i tacy, którzy z różnych względów nie mają pieniędzy, by spłacić narosłe długi. Czy miasto ma pomysł, jak odzyskać pieniądze?
- Przez jakiś czas proponowaliśmy osobom, które deklarowały chęć spłacenia długów, by wykonywali drobne prace remontowe dla miasta - mówi Marek Goczyński, kierownik magistrackiego referatu mieszkalnictwa. - Ale efekty nie były takie, jak byśmy sobie tego życzyli. Często dłużnikom szybko mijał zapał do pracy.

Pomysł zarzucono, ale dziś powraca w nowej formie. Jeszcze w tym roku ma zostać wdrożony projekt, który ZGM przygotowuje razem z Centrum Integracji Społecznej w Toruniu. Dzięki temu część pieniędzy uzyskanych z pracy dłużnika będzie pokrywać niezapłacone czynsze.

Również w tym roku ruszyła masowa akcja zamiany lokali komunalnych za wykup długów innego mieszkańca. Dłużnik zajmujący duże mieszkanie może zostać przeniesiony do mniejszego, jeśli ktoś wykupi jego długi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska