Zmiany w 500 plus. Jeden z posłów żąda nawet likwidacji programu

Koniec programów typu "500 plus" i innych dopłat bezpośrednich zapowiedziała Jadwiga Emilewicz, minister rozwoju w rozmowie z Business Insider. Zmian można się spodziewać już w 2020 roku. Jedna ze zmian ma polegać na tym, że rząd nie da niektórym ludziom nowych pieniędzy do ręki. Może to oznaczać, że w ramach 500 plus osoby upoważnione dostaną bony zamiast pieniędzy.

PiS pracuje jednak nad zmianami, które ułatwią życie rodzinom wielodzietnym. Minister podkreśliła w rozmowie z Business Insider, że ze względów demograficznych PiS chce mocniej wspierać rodziny wielodzietne. Jak czytamy, chodzi o tzw. „modę na rodzinę”, która opanowuje między innymi Francję czy Stany Zjednoczone.

Koniec nowych programów typu 500 plus nie oznacza, zakończenia obecnych programów. 500 Plus będzie oczywiście wypłacane w 2020 roku. Tylko niektórzy mogą dostawać bony.

Marcin Mrowiec, główny ekonomista banku Pekao SA uważa, że wsparcie od państwa w postaci 500 plus doprowadza do unikania prac.

Marcin Mrowiec dla Businessinsider: Można by zmodyfikować program 500 plus w kierunku promowania beneficjentów programu, którzy pracują. Np. 600 plus dla pracujących, 400 plus dla niepracujących. Może z wyjątkiem matek, które mają troje i więcej małych dzieci.

- Nikomu nie wolno nic dawać! Trzeba odebrać te dodatki. Jestem za całkowitą likwidacją polityki społecznej! - mówi oburzony w rozmowie z „Super Expressem” poseł Janusz Korwin-Mikke, który sam… pobiera 500+.

Poseł Konfederacji dodaje - Redystrybucja polega na tym, że zabieram Kowalskiemu i daję Wiśniewskiemu. Obecna władza szkodzi Polsce, bo nie można zabierać jednym i dawać drugim! 500 plus jest całkowicie do kasacji.