MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Złoto jest w zasięgu

Joachim Przybył z Leszna
Unibax przegrał pierwszy mecz finału ekstraligi ośmioma punktami i za tydzień spróbuje odrobić straty na własnym torze.

Unia Leszno - Unibax toruń
49:41
Unia: Kasprzak 11+1 (1,2,3,3,2), Baliński 13+1 (3,3,2,2,3), Hampel 8 (2,3,d,2,1), Batchelor 4+1 (1,-,2,1), Adams 10+2 (t,2,3,3,1,1), Kajoch 0 (w,0,0), Pavlić 3+1 (1,1,0,1);Unibax: Miedziński 5 (2,1,2,0), Zagar 1+1 (0,0,1,0), Jaguś 12 (3,2,1,3,3,0), Dryml 0 (0,-,0,-), Sullivan 9 (3,1,1,2,2), Marcinkowski 5+1 (3,2,0), Ząbik 9 (2,1,3,3,0,0) Sędziował A.Kuśmierz z Częstochowy. NCD - 59,1 - W.Jaguś w 3. i L.Adams w 6. biegu. Widzów 25 tys.

Nikt nie miał wątpliwości, że w finale ekstraligi spotkały się dwie najlepsze drużyny tego sezonu. Unia i Unibax wyraźnie zdystansowały rywali w rundzie zasadniczej. Także w play off nie miały sobie równych odnosząc same zwycięstwa w ćwierć- i półfinałach.

Wczoraj od rana z Torunia wyruszały kawalkady autokarów, busów i prywatnych samochodów z kibicami. W sumie, na stadionie Alfreda Smoczyka pojawiło się ok. 1,5 tysiąca fanów "Aniołów", wierzących w sukces swoich podopiecznych. Ich doping i tak jednak ginął w ogromnej wrzawie, tworzonej przez ponad 20-tysięczną grupę kibiców Unii.

Mocne uderzenie
Gospodarze zaskoczyli torunian przygotowaniem nawierzchni - była bardzo twarda, podobna jak w spotkaniu rundy zasadniczej (wtedy Unibax triumfował 46:44). Było to ryzykowne posunięcie trenera "Byków". Czesław Czernicki miał jednak świadomość, że nie z pełni dyspozycji po kontuzji są Leigh Adams i Jarosław Hampel. Liczył, że na twardym torze punktować będzie młodzież, z Troyem Batchelorem i Juricą Pavlicem na czele.

Torunianie wiedzieli jednak jeszcze lepiej, jak ten atut wykorzystać. Już w biegu juniorskim para Karol Ząbik - Alan Marcinkowski wygrała start, ale upadł Kajoch (pociągając ze sobą Ząbika). W powtórce młode "Anioły" ponownie były bezkonkurencyjne, a pokonany Pavlić mógł już zapomnieć o świętowaniu mistrzostwa Europy.

Decydujące miały być jednak starcia liderów. Pierwsze wypadło na korzyść Unii: Damian Baliński wystrzelił z zewnętrznego pola, a Adrian Miedziński mógł sobie pogratulować, że przywiózł za sobą Krzysztofa Kasprzaka. Za chwilę humory były jeszcze lepsze, bo Wiesław Jaguś po krótkiej walce na pierwszym wirażu zdystansował o dobre 50 metrów Jarosława Hampela.

W ekipie Unibaksu zawodzili jednak Matej Zagar i Ales Dryml. Menedżer Jacek Gajewski musiał szukać innych możliwości i dlatego w kolejnym wyścigu zostawił w parkingu Karola Ząbika, a puścił na tor po raz drugi Marcinkowskiego. Manewr opłacił się z nawiązką dzięki Adamsowi. Australijczyk w Lesznie przegrywa niezwykle rzadko, ale tym razem wjechał w taśmę (po raz pierwszy w tym sezonie). Kajoch z Pavliciem zostali zablokowani przez Ryana Sullivana, a Marcinkowski spokojnie bronił do mety drugiego miejsca. Unibax prowadził w tym momencie 15:9 i trener "Byków" pewnie w najczarniejszych snach nie przewidywał, że tak szybko będzie mógł skorzystać z rezerwy taktycznej.

Jedna para za dużo
Czernicki do boju posłał Adamsa. Tym razem niespodzianki nie było. Australijczyk z Hampelem poradził sobie na pierwszym łuku z Miedzińskim, a Zagar w ogóle nie podjął walki.

Podwójne zwycięstwo najwyraźniej przywróciło wiarę w sukces w obozie leszczyńskim. Gospodarze pierwsze w meczu prowadzenie zdołali objąć po biegu 7. Tam zaspał na starcie Sullivan. Potem próbował gonić Kasprzaka i Balińskiego, ale nic nie wywalczył.

"Anioły" nie potrafiły zatrzymać pary Kasprzak - Baliński. W gonitwie 9. ponownie ten duet okazał się bezkonkurencyjny, a w pokonanym polu zostawił Jagusia. Sytuacja zaczęła robić się nieciekawa, bo Unia wygrywała już 30:24.
Tym razem Gajewski miał prawo do rezerwy taktycznej. Torunianom zabrakło jednak szczęścia. Sullivan z Ząbikiem kapitalnie ograli Hampela, ale Australijczykowi na ostatnim okrążeniu zdefektował motocykl. Zamiast czterech punktów udało się odrobić jedynie dwa.

Na szczęście udało się także uniknąć kolejnych strat (głównie dzięki zwycięstwom indywidualnym Jagusia i Ząbika). Przed wyścigami nominowanymi Unibax przegrywał 36:42 i miał pole manewru z rezerwami taktycznymi.
W 14. wyścigu udało się zremisować: wygrał Jaguś, ale Ząbik przyjechał za Kasprzakiem i Hampelem. W ostatniej gonitwie celem minimum był remis. Nie udało się, bo nieosiągalny był Baliński, ale Sullivan obronił się przed wściekłymi atakami Adamsa.

Za tydzień rewanż w Toruniu. Stratę ośmiu punktów ciężko będzie odrobić, ale złoto jest w zasięgu zawodników Unibaksu.

Inne wyniki

Żużlowcy Atlasu Wrocław są już bardzo blisko brązowego medalu tegorocznych rozgrywek ekstraligi. Awans do elity świętowali wczoraj gorzowianie.

Ekstraliga
Atlas pokonał Marmę Rzeszów 60:31. To efekt m.in. dwóch upadków w pierwszej części zawodów, po których z zawodów wycofali się Nicki Pedersen i Davey Watt.
Atlas wrocław - Marma rz.
60:31
Atlas: Andersen 11 (2,2,3,2,2), Jędrzejak 5 (1,1,1,2), Bjerre 11 (d,3,3,2,3), Słaboń 10 (1,2,2,3,2), Crump 15 (3,3,3,3,3), Sitera 7 (3,2,w,1,1), Janowski 1 (1); Marma: Nicholls 12 (3,1,3,2,3,d), Kuciapa 2 (0,0,0,1,0,1), Watt 3 (2,1,-,-), Dobrucki 11 (3,2,2,2,1,1), N.Pedersen 0 (w,-,-,-), Leś 3 (2,1,0,0,0,0), Lampart 0 (w,d,w).

I liga
Stal Gorzów pokonała w trzecim meczu Intar Ostrów i wygrała rywalizację w finale I ligi 2:1. To oznacza, że zawodnicy z Gorzowa na pewno w przyszłym roku ścigać się będą w elicie. Ostrowianie mają jeszcze szansę na awans. Muszą jednak pokonać w barażach ZKŻ Zielona Góra.

Stal Gorzów - Intar Ostrów
49:41
Stal: Ferjan 10 (2,1,3,3,1), Klingberg 4 (3,0,1,0), Zetterstroem 10 (2,3,3,0,2), Paluch 6 (3,1,1,1), Jensen 7 (2,2,0,1,2), Hlib 7 (2,w,2,3), Jonasson 5 (1,3,1); Intar: Max 6 (0,2,1,w,3,0), Jankowski 3 (1,0,2,0), Węgrzyk 1 (0,1), Gjedde 4 (1,w,w,2,1), Karlsson 17 (3,3,3,2,3,3), Liberski 0 (w), Kling 10 (3,1,2,2,0,2).
TŻ Sipma Lublin pokonał w trzecim meczu Start Gniezno i w barażach będzie bronił I ligi. Start spada do II ligi.

TŻ Lublin - Start Gniezno
65:25
TŻ: Piszcz 13 (2,3,2,3,3), Stachyra 15 (3,2,2,3,3,2), Nieminem 10 (2,3,2,2,1), Jeleniewski 18 (3,3,3,3,3,3), Michaluk 2 (0,1,0,1), Klimek 7 (1,2,1,3);Start: D.Cieślewicz 3 (0,d,d,1,2,0), T.Cieslewicz 0 (0,0), T.Rempala 11 (1,2,2,1,2,2,1), M.Jabłoński 4 (1,1,1,1), M.Fajfer 0 (w,w), Ekloef 3 (2,0,0,1), Gomólski 4 (3,1,0,u).
Awans do I ligi wywalczył Kolejarz Rawicz.
(maz)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska